Prof. M. Szewczak: Filary prawa, które powinny być dla każdego obywatela gwarantem bezpieczeństwa, są w sposób jawny podważane
Treść
Teraz mamy do czynienia z zabiegami pozaprawnymi. Jedynym uzasadnieniem jest to, żeby przejąć władzę. Stoimy w trudnym momencie, chyba na zakręcie historii. Filary prawa, które powinny być dla każdego obywatela gwarantem bezpieczeństwa, są w sposób jawny podważane. Ludzie nie wiedzą, w jakim państwie my dzisiaj żyjemy – powiedział prof. Marcin Szewczak, prawnik, w poniedziałkowym programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.
Izba Karna Sądu Najwyższego orzekła, że przywrócenie Dariusza Barskiego na stanowisko Prokuratora Krajowego ze stanu spoczynku w 2022 roku było zgodne z prawem. Tym samym Sąd Najwyższy za nielegalne uznał przejęcie prokuratury przez obecną władzę. Rząd nie chce jednak uznać wyroku. [czytaj więcej]
– Dariusz Barski powinien zostać dopuszczony do tego, aby mógł rozpocząć swoje funkcjonowanie, które zostało mu przerwane niezgodnie z przepisami prawa. (…) Prokurator chciał dostać się do swojego miejsca pracy, ale zostało mu to skutecznie uniemożliwione. Stan faktyczny, który dzisiaj funkcjonuje, pokazuje, że mamy dwie rzeczywistości funkcjonowania państwa. To bardzo niebezpieczne, ponieważ to prowadzi do zachwiania fundamentów regulujących funkcjonowanie praworządnego państwa – zwrócił uwagę prof. Marcin Szewczak.
Prawnik przypomniał wypowiedzi ministra sprawiedliwości, Adama Bodnara, z czasów, gdy ten był jeszcze Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Nie kwestionował on wtedy wielu rzeczy, w tym także nie kwestionował funkcjonowania Prokuratora Krajowego.
– Jego wypowiedzi, jak również innych prokuratorów, wprost wskazują, że dzisiaj opierają się na „dekretach premiera Tuska”. Mamy do czynienia z czymś, co nie funkcjonuje w naszym porządku prawnym. Dla przeciętnego obywatela to jest niezrozumiałe. (…) Prawo powinno stanowić opokę, a przecież nie bez powodu niejednokrotnie słyszy się, że do sądu nie idzie się po sprawiedliwość, tylko po wyrok, który bardzo często jest niekorzystny z uwagi na to, że niektórzy sędziowie fraternizują się z władzą wykonawczą – zauważył gość TV Trwam.
Mamy kompletne zachwianie trójpodziału władzy, tym bardziej że nie mamy rozwiązań prawnych, jakie byłyby zastosowane. Jeżeli obecna koalicja chciałaby zmieniać przepisy prawa, to zawsze może przygotować ustawę. Może ją próbować procedować w Sejmie – kontynuował.
– Teraz mamy do czynienia z zabiegami pozaprawnymi. Jedynym uzasadnieniem jest to, żeby przejąć władzę. Stoimy w trudnym momencie, chyba na zakręcie historii. Filary prawa, które powinny być dla każdego obywatela gwarantem bezpieczeństwa, są w sposób jawny podważane. Ludzie nie wiedzą, w jakim państwie my dzisiaj żyjemy – zaznaczył europeista.
Orzeczenie Izby Karnej SN oznacza, że działania podejmowane przez Prokuraturę Krajową pod kierownictwem Dariusza Korneluka były niezgodne z prawem. Mec. Michał Skwarzyński z Katedry Praw Człowieka i Prawa Humanitarnego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego mówił m.in., że wszystkie kontrole, awanse oraz degradacje, które zostały przeprowadzone od stycznia, były wydane przez organ nieuprawiony.
– Będą setki, jeśli nie tysiące podobnych czynności. (…) Już mamy chaos prawny, który jeszcze bardziej będzie potęgowany. Izba Karna SN nie była do tej pory negowana przez tzw. koalicję 13 grudnia. Nie była również wskazywana przez Trybunał Sprawiedliwości czy Europejski Trybunał Praw Człowieka – podkreślił prof. Marcin Szewczak.
radiomaryja.pl
źródło: radiomaryja.pl, 1 października 2024
Autor: dj