Prognoza wyborcza
Treść
Pięć do sześciu mandatów w okręgu numer 14 zdobędzie Prawo i Sprawiedliwość, trzy lub cztery Platforma Obywatelska. Szansę na posła ma również Lewica i Demokraci. PSL, Samoobrona i LPR nie zdobędą mandatów - wynika z analizy przygotowanej przez Wydział Politologii Wyższej Szkoły Biznesu - NLU w Nowym Sączu. Na mandaty mogą liczyć liderzy list PO i PiS u poseł Andrzej Czerwiński, który w parlamencie zasiądzie po raz trzeci i poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, dla niego będzie to druga kadencja. Przed dwoma laty zdobył mandat, będąc postacią nieznaną, startując z szóstego miejsca. Tym razem znany z telewizji m.in. z wystąpienia przed Trybunałem Konstytucyjnym poseł otwiera listę swojej partii w okręgu nr 14. Według analityków WSB szanse na mandat mają na pewno jeszcze dwaj kandydaci Andrzej Gut-Mostowy i Edward Siarka z PiS. Druga na liście PO posłanka Stanisława Okularczyk, tym razem musi powalczyć o elektorat. W 2005 roku weszła do parlamentu, dzięki pozycji lidera na liście PiS, teraz startuje z drugiego miejsca na liście PO. Według prognoz analityków WSB NLU istotną rolę mogą odegrać też kandydaci, którzy w 2005 roku otarli się o mandat, tacy jak Maciej Jachymiak, czy kandydujący wówczas z list PiS Witold Kochan. Na listach Prawa i Sprawiedliwości silną pozycję mają posłowie Anna Paluch z Krościenka i Stanisław Ciągło (wybrany w 2005 z listy LPR). Szanse na mandat z listy LiD ma Kazimierz Sas, o ile jego ugrupowanie zdobędzie odpowiednią liczbę głosów. Nie należy też przekreślać szans Bronisława Dutki z PSL, choć o mandat ludowcy będą musieli powalczyć z determinacją - wskazują analitycy WSB. W oparciu o analizę wyników poszczególnych kandydatów w okręgu nr 14 obejmującym Sądecczyznę, Podhale (powiat tatrzański i nowotarski), Limanowszczyznę i Gorlickie liczą się dwa regiony - Nowy Sącz i Podhale - to kandydaci z tych terenów najczęściej zdobywają mandaty. Powiat limanowski był w Sejmie reprezentowany trzykrotnie, a gorlicki dwa razy w ciągu pięciu kadencji. Po reformie administracyjnej w 1998 roku okręg nr 14 uzyskał dodatkowe dwa mandaty - ogółem w okręgu nr 14 do Sejmu RP wybieranych jest dziewięciu posłów i w okręgu nr 13 do Senatu RP (obejmującym ten sam teren) dwóch senatorów. Od roku 1991 wyniki uzyskiwane tu przez centroprawicę są zawsze wyższe od średniej krajowej, a lewica - jak pokazały ostatnie wybory - może nawet zakończyć zmagania bez mandatu - czytamy w analizie. Ze względu na wyraźny podział terytorialny na subregiony - podhalański i nowosądecki, nie ma w okręgu wyraźnych "lokomotyw wyborczych", czyli kandydatów, którzy mogliby zbudować pozycję swojej partii. Bardziej charakterystyczne dla okręgu są postacie z silną pozycją w swoich powiatach. W 2005 roku najwyższe poparcie w powiatach odnotowali: Andrzej Gut Mostowy z PO (24,1 proc. w powiecie tatrzańskim) i Witold Kochan z listy PiS (21,2 proc. w gorlickim). Ten ostatni wynik nie wystarczył jednak do zdobycia mandatu. Kochan zdobywał niewiele głosów w innych powiatach - 80,4 proc. wszystkich jego wyborców pochodziło z gorlickiego. Dużym wzmocnieniem list wyborczych są kandydaci, którzy uzyskują bardzo wysokie wyniki w swoich gminach. Według politologów WSB-NLU, czynnik "głosowania lokalnego" - na sąsiada, wójta, sołtysa - może do pewnego stopnia zaburzyć wyniki partyjne w okręgu nowosądeckim. Prognoza wyborcza sporządzona przez politologów WSB dla wszystkich 41 okręgów w Polsce dostępna jest na stronie internetowej uczelni. MONIKA KOWALCZYK "Dziennik Polski" 2007-10-10
Autor: wa