Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Propozycje na przyszłość

Treść

Ponad sto osób obejmie program wsparcia dla pracowników będącej w upadłości Rafinerii Nafty "Glimar" w Gorlicach. Zajmie się nimi specjalna firma, która pomoże im się przekwalifikować, przeszkoli osoby chętne do podjęcia własnej działalności gospodarczej oraz obejmie zwolnionych pomocą psychologiczną.

Chociaż "Glimar" zawiesił produkcję ponad rok temu, nadal pracuje tam blisko 170 osób. Zajmują się m. in. konserwacją urządzeń, ochroną nieruchomości, obsługą oczyszczalni ścieków i laboratorium. Jednak stopniowo będą opuszczać zakład.

- To naturalny skutek postępowania upadłościowego - mówi syndyk Bożena Polesek. - W miarę, jak brakować dla nich będzie zajęcia, z "Glimari" odchodzić będą kolejne grupy ludzi.

Wsparcie zaoferowała Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, a przygotowany przez nią program dofinansowały Unia Europejska i budżet państwa. Do "Glimaru" skierowano firmę specjalizującą się w pomocy załogom odchodzącym z pracy. Doradcy zawodowi skupili się na szukaniu możliwości przekwalifikowania byłych pracowników rafinerii, bo na lokalnym rynku nie ma pracy dla osób o wąskich kwalifikacjach, przydatnych w przemyśle chemicznym. Przyjęto, że projektem objętych zostanie maksymalnie 110 osób, bo tylko część załogi chce aktywnie włączyć się w poszukiwanie dróg wyjścia z sytuacji. Czekają na nich m. in. szkolenia, warsztaty psychologiczne oraz oferty uruchomienia własnej działalności gospodarczej. (SZEL)

"Dziennik Polski" 2006-04-07

Autor: ab