Protest przeciwko łamaniu prawa
Treść
W sobotę w Warszawie Prawo i Sprawiedliwość organizuje protest przed siedzibą resortu sprawiedliwości. Partia reaguje na łamanie prawa przez rząd. W czwartek na profilach PiS w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński pisze w oświadczeniu o postępującym bezprawiu, które przejawia się m.in. w tym, jak potraktowani zostali ks. Michał Olszewski i dwie urzędniczki z resortu sprawiedliwości. Wyjaśnił, że bezprawie prowadzi do utraty zaufania do instytucji państwa. Uznał, że działania służb i prokuratury są świadomie wycelowane wyłącznie w opozycję, a sprawy polityków związanych z dziś rządzącą koalicją zamiata się pod dywan. Jarosław Kaczyński podkreślił, że działania rządu to próba tuszowania wszelkich antypolskich i szkodliwych dla Polaków decyzji.
„W najbliższą sobotę w Warszawie będziemy przeciwko nadużyciom tej władzy protestować! Tylko poprzez aktywność i wzajemną solidarność jesteśmy w stanie skutecznie tej władzy się przeciwstawić” – podkreślił Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Politycy koalicji rządzącej ignorują orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, a co za tym idzie, bojkotują sądy, których rolą jest kontrola władzy. Premier używa określenia demokracja walcząca, za którym kryje się stawianie siły ponad prawem. Manifestacją tej siły ma być próba zmuszenia części sędziów do czynnego żalu, czyli wyrażenia skruchy za to, że obejmowali ważne funkcje po 2018 roku.
– Czego się żąda od sędziego? Żeby naruszał swoją własną sędziowską godność, bo urząd sędziowski to jest godność – mówił prof. Jan Majchrowski, sędzia Trybunału Stanu, b. sędzia Sądu Najwyższego w programie „Polski punkt widzenia”.
Na antenie TV Trwam prof. Jan Majchrowski tłumaczył, że rząd próbuje ukarać tych sędziów, którzy chcieli reformować wymiar sprawiedliwości i uwierzyli, że możliwa jest wymiana pokoleniowa w sądach. Podkreślił, że powołanie sędziego to prezydencka prerogatywa.
– Sam Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł i powiedział, że nie ma możliwości podważenia nominacji prezydenckiej. O co chodzi? Uważają, że można złamać tych ludzi – akcentował profesor.
Były sędzia Sądu Najwyższego zauważył, że rozpad polskiego sądownictwa będzie osłabiał nasz potencjał gospodarczy i to w momencie, gdy stajemy przed ogromną szansą rozwojową.
– Trzeba powiedzieć „nie” i to jest moment na to, żeby powiedzieć „nie”, bo jutro może być już za późno – podkreślił prof. Jan Majchrowski.
W sobotę w Warszawie przed resortem sprawiedliwości odbędzie się protest przeciwko łamaniu prawa i atakowaniu wartości przez rząd. Manifestacja odbywa się z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości i rozpocznie się o godz. 13.00.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 13 września 2024
Autor: dj