Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Przekroczona granica obrony

Treść

NOWY SĄCZ. Na sześć lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Nowym Sączu 49-letniego Stanisława M., oskarżonego o zabójstwo swojego sąsiada 21-letniego mieszkańca Florynki koło Grybowa, który zginął ugodzony nożem w pierś. Wyrok nie jest prawomocny.

Zabójstwa dokonano w nocy z 18 na 19 czerwca ub. r. Policjanci znaleźli ciało na drodze Grybów-Krynica. Chłopak miał m. in. rozległą ranę kłutą na piersi. Biegli stwierdzili, że bezpośrednią przyczyną śmierci był krwotok do worka osierdziowego. Badania krwi zmarłego wykazały, że miał on 0,8 promila alkoholu. Jeszcze tej samej nocy zatrzymano Stanisława M., mieszkańca Florynki, podejrzewanego o zabójstwo. Podczas przeszukania jego zabudowań policjanci znaleźli m. in. jego ubranie zaplamione krwią oraz nóż myśliwski.

Biegli stwierdzili, że Stanisław M., który w czasie popełnienia zarzucanego mu czynu był nietrzeźwy, miał ograniczoną w znacznym stopniu zdolność kierowania swoim postępowaniem.

Stanisław M. podczas śledztwa jak i przed sądem nie przyznał się do zabójstwa. Na sali sądowej poprosił rodziców nieżyjącego chłopaka o wybaczenie. Oświadczył, że nie chciał jego śmierci. Przekonywał, że się bronił. Prokurator zażądał dla oskarżonego ośmiu lat więzienia. Obrońca wniósł o wymierzenie jak najłagodniejszej kary. W ostatnim słowie Stanisław M. poprosił o łagodny wyrok. Sąd uznał Stanisława M. winnym tego że "odpierając bezpośredni i bezprawny zamach skierowany na jego zdrowie" ze strony 21-latka przekroczył granicę obrony koniecznej i zadał mu ciosy nożem.

(MIGA)

"Dziennik Polski" 2005-05-09

Autor: ab