Przyszli ludzie prezydenta?
Treść
NOWY SĄCZ. Jerzy Gwiżdż wiceprezydentem, Maciej Kurp sekretarzem, Leszek Langer rzecznikiem prasowym - takich najbliższych pracowników, według nieoficjalnych informacji "Dziennika Polskiego", dobierze sobie Ryszard Nowak, nowy prezydent miasta. Jerzy Gwiżdż od początku nie potwierdza, jakoby zabiegał o tę funkcję. Jednak, gdy po przegranej I turze wyborów przekazał swoje poparcie Nowakowi, a w poniedziałek, mimo że zdobył mandat radnego, nie pojawił się na inauguracyjnej sesji Rady Miasta Nowego Sącza, jasne się stało, że nie będzie radnym. Albo będzie kontynuował rozpoczętą przed czterema laty pracę prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, dla którego już raz zrzekł się mandatu radnego, albo - co wydaje się bardziej prawdopodobne - zajmie jeden z gabinetów opuszczonych przez wiceprezydentów miasta. Na pytania dziennikarzy w tej sprawie Gwiżdż odpowiada zdawkowo, że chciałby odgrywać istotną rolę w mieście i służyć mu swoją wiedzą oraz umiejętnościami. Podczas ostatniej rozmowy z "Dziennikiem Polskim" odpowiedział, że ma trzy miesiące na podjecie decyzji o złożeniu mandatu. - Na razie jestem chory i muszę w interesie wyborców wyzdrowieć - odpowiada żartobliwie. Maciej Kurp, sprawdził się już jako sekretarz miasta u prezydentów Jerzego Gwiżdża i Andrzeja Czerwińskiego w latach 1990-96. Był też przewodniczącym Rady Miasta i radnym trzech kadencji. Na pytanie, czy prezydent zaproponował mu objęcie funkcji sekretarza miasta odpowiada, że ani o tę posadę nie zabiegał, ani też nie dostał takiej propozycji. Leszek Langer, obecnie rzecznik prasowy senatora PiS Stanisława Koguta, redaktor naczelny miesięcznika "Głos Małopolski" wydawanego przez fundację senatora, pisał do periodyku "Nowosądecki Tydzień", był też naczelnym wydawanego przez Jerzego Gwiżdża miesięcznika "Twoje miasto - wiadomości Sądeckie". Podczas pierwszej i drugiej tury wyborów można go było spotkać w sztabie kandydata PiS na prezydenta Nowego Sącza. I to on typowany jest na nowego rzecznika prasowego. Na razie niezręcznie jest mu na ten temat rozmawiać. Więc odmawia odpowiedzi. Ryszard Nowak, prezydent elekt Nowego Sącza, póki co nie potwierdza żadnej z wymienionych kandydatur. - Mogę oznajmić, że w sprawie obsady stanowisk najbliższych moich współpracowników nie ma już żadnych niewiadomych. Ale do czasu, aż zostanę zaprzysiężony, nie mogę i nie chcę podawać żadnych informacji na temat personaliów. Proszę o cierpliwość. Odpowiem na te pytania, gdy obejmę urząd prezydenta - oznajmia. MONIKA KOWALCZYK, "Nasz Dziennik" 2006-11-29
Autor: ea