Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ratownicy przyjdą z pomocą

Treść

NOWY SĄCZ. Zarząd Rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża w Nowym Sączu utworzył drugą na Sądecczyźnie grupę ratownictwa PCK. Ma ona działać głównie na terenie miasta i gminy uzdrowiskowej Krynica-Zdrój oraz gminy Muszyna, ale pospieszy też tam, gdzie potrzebna będzie jej pomoc.

Podobna grupa funkcjonuje od wielu lat w Nowym Sączu. Wyszkoleni ratownicy brali udział w wielu akcjach nie tylko na Sądecczyźnie. Teraz część z nich będzie działać w grupie krynicko-muszyńskiej. Tworzy ją, jak na razie, dziesięć osób, głównie studentów, ale należą do niej również uczniowie szkół średnich.

Opiekunem nowej grupy z ramienia Zarządu PCK w Nowym Sączu jest lekarz med. Wojciech Tada, pracujący w jednym z krynickich sanatoriów.

- Tylu chętnych zadeklarowało na razie chęć działania w nowej grupie. Wszyscy są dyplomowanymi ratownikami medycznymi. Niektórzy posiadają dodatkowo uprawnienia ratowników WOPR, a jedna osoba jest też ratownikiem GOPR - mówi Ryszard Wójs, prezes Zarządu Rejonowego PCK w Nowym Sączu. - Mam nadzieję, że w ślad za nimi pójdą następni młodzi ludzie, przeszkoleni w udzielaniu pierwszej pomocy przedmedycznej i zasilą nową grupę. Utworzyliśmy ją, bo była taka potrzeba. Ostatnie lata nie szczędziły Sądecczyźnie klęsk żywiołowych, przede wszystkim powodzi. Doświadczały ich również tamtejsze tereny.

- Chcemy nawiązać ściślejszą współpracę z organizacjami i instytucjami zajmującymi się ratownictwem z Krynicy i okolic oraz Muszyny, jak również z władzami samorządowymi obu gmin - dodaje prezes Wójs. - Być może zwrócimy się do nich o pomoc w zakupie sprzętu ratowniczego. (MIGA)

"Dziennik Polski" 2006-02-27

Autor: ab