Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rząd chce zbierać informacje o obywatelach

Treść

Od 1 lipca tego roku ruszyć ma centralna ewidencja podatników, do której trafią wszyscy Polacy posiadający numer PESEL, niezależnie od tego, czy płacą podatki, czy też nie. W ewidencji znajdą się także dane ewidencyjne z rejestru PESEL. Informacje o obywatelach będą przechowywane do śmierci danej osoby. Utworzenie takiej ewidencji zakłada rządowy projekt ustawy przyjęty wczoraj przez Radę Ministrów.
Z początkiem 2013 roku ma natomiast nastąpić likwidacja Numeru Identyfikacji Podatkowej (NIP) dla osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej oraz nie są płatnikami podatku VAT. W kontaktach z urzędem skarbowym takie osoby już od 1 lipca tego roku - po przyjęciu ustawy przez Sejm - mogłyby się identyfikować na podstawie numeru PESEL.
Rząd na wczorajszym posiedzeniu przyjął ustawę o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników. Przygotowane przez Ministerstwo Finansów zmiany w tym zakresie przewidują likwidację od 2013 roku numeru NIP dla osób, które nie prowadzą działalności gospodarczej lub nie są podatnikami VAT. Jedynym numerem identyfikacyjnym pozostałby numer PESEL. Od 1 lipca tego roku w szybszym trybie nadawany byłby numer NIP prowadzącym działalność gospodarczą. Rząd proponuje, aby był on przyznawany "od razu", a nie w trybie decyzji administracyjnej. Faktycznie każdy potencjalny podatnik miałby już z góry przypisany NIP, byłby on jednak ujawniany zainteresowanemu jedynie w momencie rozpoczęcia przez niego działalności gospodarczej.
Rząd projektuje też utworzenie wielkiej ewidencji podatników. Pod nazwą Centralny Rejestr Podmiotów Krajowej Ewidencji Podatników (CRP KEP) działać będzie ewidencja nie tylko faktycznych podatników, lecz także tych potencjalnych, którzy podatnikami mogą się stać, ale wcale nie muszą. Rząd projektuje gromadzenie potężnej porcji danych o każdym obywatelu, które będą przechowywane aż do jego śmierci.
W rejestrze, który - jak uzasadnia projektodawca - miałby skrócić obieg informacji w urzędach skarbowych i przyspieszyć obsługę podatników, znajdą się dane osób, którym został nadany numer PESEL - niezależnie od tego, czy ewidencjonowana osoba się dopiero urodziła, czy też np. dawno temu wyjechała za granicę i od lat nie płaci podatków w kraju.
Rejestr będzie zawierał dane ewidencyjne z rejestru PESEL, a także m.in. informacje na temat: obowiązków podatkowych, okresu zawieszenia działalności gospodarczej czy wyboru formy opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych przez przedsiębiorcę. Dane mają być przechowywane do śmierci danej osoby. Powstanie rejestru ułatwić ma także obsługę wniosków komorników sądowych i organów egzekucyjnych, którym zgromadzone dane mogłyby być udostępniane. Projektowany rejestr - po uchwaleniu przez Sejm ustawy - ruszyć miałby już od 1 lipca tego roku.
W toku prac nad projektem ustawy interesujące uwagi zgłaszał generalny inspektor ochrony danych osobowych, choć jak informuje resort finansów, ostatecznie GIODO przyjął stanowisko projektodawcy.
GIODO zwrócił uwagę, iż w niektórych krajach Unii Europejskiej, m.in. w Niemczech i Czechach, uznano, że wykorzystywanie we wszystkich kontaktach z administracją publiczną jednego numeru identyfikacyjnego obywatela stanowiłoby nadmierną ingerencję w jego prywatność. W konsekwencji odpowiedniki polskiego numeru PESEL nie mogą być w tych krajach wykorzystywane w celach innych niż administracyjne. Podobnie jest obecnie w Polsce - gdy osoba staje się podatnikiem, przyznawany jest jej numer NIP służący identyfikacji do celów podatkowych.
GIODO podnosił m.in., że w świetle zasad ochrony danych osobowych "nie wydaje się prawidłowe" tworzenie takiego zbioru, gdzie w Krajowej Ewidencji Podatników miałyby znaleźć się osoby, które podatnikami nie są, np. noworodki czy osoby o polskim obywatelstwie pozostające na stałe za granicą. Wątpliwości budził bardzo szeroki - w stosunku do deklarowanego celu tworzenia takiej bazy danych - katalog danych, które mają być zbierane w rejestrze - ewidencja miałaby bowiem służyć do celów podatkowych. Jak również postulat bezterminowego - do czasu śmierci osoby - przechowywania zgromadzonych danych. GIODO zwrócił uwagę, że takie rozwiązanie nie jest zgodne z podejmowanymi przez organ do spraw ochrony danych osobowych działaniami zmierzającymi do unormowania okresu przechowywania danych osobowych np. w zbiorach policyjnych czy innych zbiorach wykorzystywanych w zwalczaniu przestępczości.
Artur Kowalski
Nasz Dziennik 2011-04-20

Autor: jc