Przejdź do treści
Przejdź do stopki

RZĄD IDZIE NA UDRY Z OPINIĄ SPOŁECZEŃSTWA

Treść

Węgrzy odsłaniają pomnik upamiętniający Smoleńsk. A Polaków nie ma, bo pewnie i w rządzie Polaków nie ma. Nawet w oczach świata nie chcą być Polakami. 
Na Węgrzech 1 sierpnia odsłonięto pierwszy na świecie pomnik ku pamięci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Na uroczystość, mimo zaproszeń, nie przybył nikt z ambasady RP w Budapeszcie. 
Jakiej ojczyźnie są wierni polscy parlamentarzyści włącznie z premierem bo napewno nie POLSKIEJ skoro nie obchodzi ich tragedia polskich patriotów !!! 
Pierwszą w Europie (i na świecie) płytę nagrobną poświęconą pamięci ofiar katastrofy z 10 kwietnia odsłonięto 1 sierpnia w Tatabanya. Jest to znana na Węgrzech miejscowość. O tej doniosłej uroczystości pisze na swoim blogu europoseł Ryszard Czarnecki. 
Przy odsłonięciu pomnika obecni byli inicjatorzy jego budowy, węgierscy dyplomaci, mieszkańcy Tatabanya, węgierskie wojsko, Polonia. Na uroczystości, mimo kilkakrotnych zaproszeń, nie przybyli żadni przedstawiciele z ambasady RP w Budapeszcie. Swojego zbulwersowania nie kryli reprezentanci węgierskiego MSZ. 
- Dyplomacja RP wielokrotnie inspirowała tworzenie pomników czy innych form upamiętniania Polaków w wielu krajach świata. Jest to pewien rodzaj promocji polskości. Tymczasem teraz, kiedy inicjatywa wychodzi od samych Węgrów, kiedy wykładają na to swoje własne pieniądze, z polskiej ambasady nie przychodzi nikt, aby powiedzieć im proste  dziękuję'. Jest to absolutny skandal. Posługując się teologiczną terminologią, można to nazwać grzechem zaniedbania polskiej dyplomacji - mówi portalowi Fronda.pl Ryszard Czarnecki. 
- Nie jest to wina samych ambasadorów. To konsekwencja tego, co dziś robi polski rząd, aby uczcić pamięć poległych w smoleńskiej katastrofie. Przecież to pan Sikorski chciał dożynać watahy, wypowiadał się o politykach PiS w sposób niebywale agresywny. Oczywistym jest, że przykład idzie od góry, dyplomacja widzi zachowanie ministra. Mimo, że nie kontynuuje on teraz swojej retoryki, to jednak zły przykład pozostał. Myślę, że gdyby w Polsce panowała inna atmosfera wokół katastrofy smoleńskiej, dyplomaci nie zlekceważyliby węgierskiej inicjatywy - mówi Frondzie europoseł Czarnecki. 
Nikt z ambasady RP w Budapeszcie nie chciał skomentować faktu nieobecności na odsłonięciu pomnika
Onet.pl

Autor: jc