Rząd zajmuje się projektem noweli Kodeksu karnego rozszerzającym katalog przesłanek przestępstw z nienawiści. Chodzi m.in. o tzw. tożsamość płciową i orientację seksualną
Treść
Rząd zajmuje się dziś projektem noweli Kodeksu karnego rozszerzającym katalog przesłanek przestępstw z nienawiści m.in. o tzw. tożsamość płciową i orientację seksualną. Zgodnie z projektem za stosowanie przemocy lub groźby karalnej wobec osób z powodu np. orientacji seksualnej ma grozić od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Za nawoływanie do nienawiści na tym tle będzie można z kolei trafić do więzienia na trzy lata. Zmiany w tym zakresie to jeden z punktów umowy koalicyjnej: Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy.
Mec. Bartosz Lewandowski z Instytutu Ordo Iuris mówi, że stanowią one zagrożenie dla wolności słowa.
– Projekt ten jest niezwykle niebezpieczny i rzeczywiście rażąco narusza i ogranicza wolność słowa w Polsce. Przede wszystkim rozszerza katalog tzw. przesłanek dyskryminacyjnych, które powodują, że prokurator z urzędu ma obowiązek ścigania przestępstw tzw. mowy nienawiści. Dotyczy to nie tylko wieku czy niepełnosprawności, ale także bliżej nieokreślonych pojęć, jak np. tożsamość płciowa czy orientacja seksualna. Ten projekt sam w sobie znacząco ogranicza wolność wyrażania poglądów. Miałem wątpliwość co do jego zgodności z art. 54 Konstytucji RP, czyli z wolnością wypowiedzi – podkreśla mec. Bartosz Lewandowski.
Na rozpoczęcie walki z tzw. mową nienawiści wobec środowiska LGBT od początku naciska Lewica.
RIRM
źródło: radiomaryja.pl, 28 maja 2024
Autor: dj