Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sądeczanie w ligowym szlagierze

Treść

Dawid Janczyk strzelił gola, asystował przy innej bramce i był jednym z najlepszych piłkarzy Legii. Arkadiusz Aleksander do siatki rywali tym razem nie trafił, ale miał ogromny udział przy obydwu golach Górnika.

Obaj zawodnicy wywodzą się z Nowego Sącza. "Murzyn" (Janczyk) jest wychowankiem Sandecji, "Urek" (Aleksander) - Zawady. W piątek stanęli naprzeciw siebie w I-ligowym spotkaniu wielkich przed laty drużyn Legii Warszawa i Górnika Zabrze. Wygrała Legia 3-2.

Oto co mówią o swych występach:

Dawid Janczyk: - Powiadają, że jestem na boisku odważny. Czy ja wiem? Raczej normalny. Jak każdy młody zawodnik, który chciałby zaistnieć w wielkiej piłce. W piątek zagrałem chyba swój najlepszy mecz w I lidze. Strzeloną bramkę zadedykowałem rodzicom. Nie manifestowałem swej radości, ale wewnątrz duma mnie rozpierała. Mama oglądała mecz w telewizji, zadzwoniła do mnie, była bardzo szczęśliwa. Moim najbliższym celem jest zakwalifikowanie się do kadry olimpijskiej, przygotowywanej na Pekin. Arek Aleksander był - według mnie - najlepszym graczem Górnika. Wystąpiliśmy kiedyś razem na zorganizowanym przez "Dziennik" pożegnaniu Marka Świerczewskiego. Nie mieliśmy jednak ze sobą bliższego kontaktu.

Arkadiusz Aleksander: - Przegrana z Legią wstydu nie przynosi. Trener Motyka nie był więc po meczu specjalnie rozczarowany. Mimo wszystko szkoda tej porażki, była szansa na remis. Obydwie bramki dla Górnika padły po moich podaniach. Co będzie dalej? Nie wiem, kto wykupi klub, co się stanie z zawodnikami? Na razie, oględnie mówiąc, biedujemy. Tuż po meczu wsiedliśmy do autobusu i zjedliśmy kanapki. O kolacji mogliśmy tylko pomarzyć. Miałem ciekawą ofertę gry w Izraelu, na razie jednak z niej nie skorzystałem. Dawid Janczyk? Rewelacja! Ten chłopak zrobi wielką karierę. (dw)

Basta "górnikiem"?

Zanosi się na to, że kolejny młody piłkarz Sandecji opuści Nowy Sącz. Dawidem Bastą zainteresowanie zdradził pierwszoligowy, sławny na przełomie lat 60. i 70. w całej Europie, Górnik Zabrze. 19-letni zawodnik zjawić się ma w najbliższy wtorek na Śląsku, by wziąć udział w sparingu zespołu Zabrza.

Jeśli testy wypadną dla Dawida pomyślnie, będzie on drugim - po Mariuszu Mężyku - graczem sądeckiego klubu, który zmieni barwy klubowe. Coraz głośniej mówi się ponadto, że sportowe kariery w wyższych niż III liga klasach rozgrywkowych chcą kontynuować obrońca Paweł Szczepanik, wywodzący się z Anglii pomocnik Eddie Stanford, a innego defensora - Jarosława Kandyfera - koniecznie chce mieć w swej drużynie trener Kolejarza Stróże Bogusław Szczecina.

(DW)

"Dziennik Polski" 2005-11-21

Autor: ab