Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sądeczanie z pucharem... swego prezesa

Treść

Najlepsi futboliści wśród sądeckich reprezentantów Temidy zostali zwycięzcami halowego turnieju piłki nożnej, którego stawką był puchar ufundowany przez Zbigniewa Krupę, prezesa Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Gospodarze, w składzie których znalazł się także wspomniany prezes, w pokonanym polu pozostawili 10 zespołów złożonych z kolegów po fachu, w finale gromiąc rywali z Buska-Zdroju.

Turniej trwał przez całą niemal sobotę w obiekcie Nowosądeckiego Ośrodka Rekreacji i Sportu. Zespoły przydzielono do dwóch grup eliminacyjnych.Zespoły przydzielono do dwóch grup eliminacyjnych. Padły w nich następujące rozstrzygnięcia:

Grupa I

Kraków - Tarnów 2-0, Krosno - Busko-Zdrój 0-1, Kraków - Nowy Sącz 0-2, Tarnów - Krosno 0-2, Busko-Zdrój - Nowy Sącz 2-0, Kraków - Krosno 3-1, Tarnów - Busko-Zdrój 0-8, Krosno - Nowy Sącz 0-3, Kraków - Busko-Zdrój 2-5, Tarnów - Nowy Sącz 0-2.

1. Busko-Zdrój 4 12 16-2
2. Nowy Sącz 4 9 7-2
3. Kraków 4 6 7-8
4. Krosno 4 3 3-7

5. Tarnów 4 0 0-14

Grupa II

Przemyśl - Izba Notarialna Kraków 2-0, Jasło - Siedlce 1-2, Przemyśl - Mielec 3-1, Notariusze - Jasło 1-1, Siedlce - Mielec 1-1, Przemyśl - Jasło 0-2, Notariusze - Siedlce 2-0, Jasło - Mielec 0-1, Przemyśl - Siedlce 3-0, Notariusze - Mielec 1-3.

1. Przemyśl 4 9 8-3
2. Mielec 4 7 6-5
3. Jasło 4 4 4-4
4. Rejenci 4 4 4-6
5. Siedlce 4 4 3-7

W pierwszym spotkaniu półfinałowym Busko-Zdrój bez większych kłopotów pokonało Mielec 2-0. Znacznie bardziej dramatyczny przebieg miał drugi półfinał, w którym zmierzyły się ekipy Nowego Sącza i Przemyśla. W regulaminowym czasie gry mecz zakończył się remisem 1-1. O wszystkim rozstrzygały więc rzuty karne. Skuteczniej wykonywali je gospodarze, pokonując rywali 4-3, przy czym "złoty" strzał oddał Paweł Gnutek.

Uderzenia wykonywane z 7 metrów decydowały również o trzecim miejscu. W pojedynku Mielca z Przemyślem padł remis 1-1, ale w karnych lepszy okazał się ten pierwszy zespół, zwyciężając 4-3.

W finale faworytem byli prawnicy z Buska-Zdroju. Przecież w eliminacjach wygrali z Nowym Sączem 2-0, a i pozostałe swe mecze łatwo rozstrzygali na swą korzyść. Tymczasem już w 2 min. Dziedzina zdobył dla miejscowych prowadzenie, a później kolejne gole sypały się jak z rogu obfitości. Ostatecznie Nowy Sącz odniósł wysokie zwycięstwo 5-0, sięgając po cenne trofeum.

Nowy Sącz - Busko-Zdrój 5-0 (2-0)

Bramki: Dziedzina 3, Szewczyk, Szczurek. Sędziowali: Henryk Szkaradek i Adam Wysowski.

Nowy SĄcz: Grzegorz Kret - Cezary Błażowski, Paweł Gnutek, Zbigniew Krupa, Dariusz Skowronek, Ryszard Szewczyk, Andrzej Szczurek, Rafał Pieńko, Mariusz Dziedzina, Wacław Sowa.

Busko-Zdrój: Wiesław Stępniak - Krzysztof Armański, Bartłomiej Machynia, Jacek Kuza, Wiesław Furman, Włodzimierz Wróbel, Paweł Gwiaździński, Sylwester Miziołek.

Ostateczna kolejność ukształtowała się następująco: 1. Nowy Sącz, 2. Busko-Zdrój, 3. Mielec, 4. Przemyśl, 5-6. Kraków i Jasło, 7-8. Notariusze i Krosno, 9-10. Siedlce i Tarnów.

Królem strzelców turnieju, z ośmioma bramkami na koncie został Bartłomiej Machynia (Sąd Rejonowy Busko-Zdrój, Wojewódzki Sąd Administracyjny Kielce). Tę samą ilość goli miał na koncie Mariusz Dziedzina z Nowego Sącza, organizatorzy uznali jednak, że wszystkie indywidualne wyróżnienia przyznane zostaną gościom zawodów. Najlepszym zawodnikiem uznano Krzysztofa Gacę, bramkarzem - Artura Gowina z Okręgowej Rady Notarialnej w Krakowie, zaś specjalną nagrodę dla objawienia turnieju otrzymali notariusze w Krakowa.

(dw)

"Dziennik Polski" 2005-01-09

Autor: ab