Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sądeczanki zdobywały punkty seriami

Treść

STS Sandecja Nowy Sącz - Chrzanovia Chrzanów 3-0 (25-9, 25-15, 25-16)

Sędziowali: Krzysztof Pierzchała i Andrzej Bączek.

STS: Łukasik, Mogilska, I. Skrzypiec, K. Apryasz, Wójsik, Charczuk; Studzińska - libero, Tomczak, S. Skrzypiec, Plata.

Chrzanovia: Pudełko, Borowiecka, Malczewska, Gniewek, Buła, Klocek; Hobczyk, Norys.

Był to bardzo jednostronne spotkanie. Ambitne zawodniczki z Chrzanowa nie były w stanie nic zrobić.

- Przeciwko takiemu zespołowi gra się dość trudno - mówi trener Agata Tomczak. - Ciężko jest wyzwolić w sobie dodatkową ambicję, skoro zdobywanie punktów przychodzi łatwo. Na parkiecie wystąpiły przede wszystkim młode zawodniczki. Zagrały dobrze, prezentując wiele ciekawych zagrań. Podobnie było dzień później w Tarnowie, choć rywal postawił wyżej poprzeczkę. Jednak bardzo dobrze zagrała Charczuk, która mocnymi atakami zdobyła wiele punktów. Również nieźle pokazała się Wójsik. Generalnie cały zespół zagrał dobrze. Jak będzie dalej, tego nie wiem. Nie znamy zespołów krakowskich, z którymi za chwilę będziemy toczyć boje. Ale jestem dobrej myśli.

Jedynka Tarnów - STS Sandecja Nowy Sącz 1-3 (18-25, 29-27, 19-25, 20-25)

Sędziowali: Piotr Habel i Krzysztof Leśniak.

Jedynka: Styrkowiec, Wojtnowska, Mróz, Kiełbusiewicz, Wieliczko, Opozda; Jarmuła, Ziaja.

STS: Łukasik, Plata, Gieniec, Mogilska, Wójsik, Charczuk; Studzińska - libero, S. Skrzypiec, K. Apryasz.

(JEC)

"Dziennik Polski" 2005-10-27

Autor: ab