Sądowy finał kampanii
Treść
NOWY SĄCZ - KRYNICA-ZDRÓJ. Nowo wybrany prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak pozwie posła Andrzeja Czerwińskiego za to, że w przeddzień ciszy wyborczej ten naruszył jego dobra osobiste. Burmistrz Krynicy Emil Bodziony złożył doniesienie do prokuratury w sprawie zniesławienia go przez radnego powiatowego Krzysztofa Cyconia. Sądeckie Prawo i Sprawiedlwość zapowiada, że przed sądem będzie walczyć o podniesienie standardów w polityce lokalnej. - W przeddzień wyborów doszło do bezprecedensowego ataku na kandydatów. Podczas konferencji prasowej poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Czerwiński razem z Krzysztofem Cyconiem bezpardonowo zaatakowali naszych kandydatów w wyborach na prezydenta Nowego Sącza i na burmistrza Krynicy, zarzucając im różnego typu przestępstwa. Ten atak nie mógł spotkać się z natychmiastową odpowiedzią, ponieważ miał miejsce w piątek (24.10.2006 - przyp. red.), a w sobotę już obowiązywała cisza wyborcza. Materiał wyemitowały lokalne telewizje kablowe oraz radia. Uznaliśmy, że tego rodzaju atak nie może pozostać bez odpowiedzi prawnej - poinformował wczoraj poseł Arkadiusz Mularczyk, szef sądeckich struktur PiS. Ryszard Nowak oznajmił, że zamierza złożyć do Sądu Okręgowego w Nowym Sącz pozew przeciw Czerwińskiemu. Będzie domagał się przeprosin na łamach lokalnych mediów i wpłaty 100 tys. zł na cel charytatywny. - Działanie posła Czerwińskiego miało charakter czysto polityczny. O ile wiem, to informację o mojej rzekomej "przestępczej działalności" poseł Czerwiński posiadał wcześniej, ale wykorzystał ją dopiero w chwili uniemożliwiającej mi jakąkolwiek reakcję. Tym samym naraził mnie na duże szkody. Jestem przekonany, że odbiło się to na moim wyniku wyborczym. Były to według mnie haniebne pomówienia, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Nie dopuszczałem się żadnych przestępstw. Tego typu działalność musi skończyć się przykładnym ukaraniem, bo powoduje naruszenie nie tylko moich dóbr osobistych, ale też dobrego imienia partii, której jestem reprezentantem - powiedział wczoraj Nowak. Podkreślił, że w środę 22 października zakończył kampanię wyborczą, a sztab kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta wykorzystał tę sytuację. - Od tego są sądy by właściwie ocenić intencje i fakty - komentuje poseł Andrzej Czerwiński, dodając, że uważał powiadomienie prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego posła i kandydata na prezydenta Ryszarda Nowaka za swój obowiązek. Również burmistrz Krynicy Emil Bodziony poinformował wczoraj o wniosku, jaki zamierza złożyć do Prokuratury w Muszynie w sprawie o zniesławienie przeciw Krzysztofowi Cyconiowi, który - jego zdaniem - konferencję prasową w biurze posła Czerwińskiego w przedwyborczy piątek wykorzystał, by podważyć jego wiarygodność. Cycoń mówił wówczas o prowadzonym od kilku miesięcy przez prokuraturę w Muszynie dochodzeniu w sprawie nieprawidłowości przy sprzedaży gminnej działki jednemu z krynickich radnych. W sprawę miał być rzekomo zamieszany burmistrz Bodziony. - Prokuratura dotychczas nie postawiła mi żadnych zarzutów. To nie pierwsza insynuacja pana Krzysztofa Cyconia, jest to przykład działania destrukcyjnego, człowieka, który zajmuje się pomówieniami - powiedział burmistrz. - Trudno, będziemy chodzić po sądach - komentuje sprawę Krzysztof Cycoń. Monika Kowalczyk, "Dziennik Polski" 2006-12-05
Autor: ea