Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Skończyć z rozpylaczem

Treść

W ciągu miesiąca władze Nowego Sącza mają zewidencjonować wszystkie obiekty sportowe w mieście i źródła ich finansowania. To może być początek łączenia sądeckiego sportu, w którym główną rolę chce odegrać Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa.

Wczoraj władze miasta rozmawiały z rektorem PWSZ prof. Andrzejem Bałandą na temat uzdrowienia sytuacji w sądeckim sporcie. Stwierdzono, że klubów jest zbyt dużo, są trudności z utrzymaniem bazy, poziomem ligowym drużyn i opłacaniem pracy trenerskiej. Rektor Bałanda jest zainteresowany powołaniem Instytutu Kultury Fizycznej na bazie Instytutu Pedagogiki. Istnieje tam już Zakład Wychowania Fizycznego. Ustanowienie instytutu leży w gestii rektora. Warunkiem, podkreśla, jest baza i uczestnictwo uczelni w całym procesie porządkowania spraw sportu w mieście.

- Dyskutowaliśmy, jak uzdrowić sądecki sport, w którym środki finansowe rozpylane są po różnych klubach i organizacjach - powiedział nam rektor Bałanda po spotkaniu z władzami miasta. - Efekty tej sytuacji nie są najlepsze. Dominuje przekonanie, że należy te środki skanalizować, dążąc do jakiegoś zjednoczenia organizacyjnego klubów. Rozwijamy studia i od października możemy mieć kłopoty z bazą. Korzystamy z trzyletniej umowy na obiekt klubu Dunajec. Nasi studenci mają też zajęcia w obiektach przy ul. Nadbrzeżnej. To jednak nie wystarcza.

Rektor nie ukrywa, że PWSZ chciałaby przejąć obiekty Dunajca na stałe i na tej bazie otworzyć Instytut Kultury Fizycznej. Powołanie z kolei klubu AZS dałoby możliwość skupienia środków dla wielu dyscyplin, które teraz cierpią na chroniczny brak pieniędzy.

- Spotkanie może otworzyć pole do szerszej dyskusji - zakłada prof. Andrzej Bałanda. Wpisują się już w nią orędownik zmian poseł Andrzej Czerwiński, uczestnik wczorajszego spotkania oraz kierownik zakładu wychowania fizycznego PWSZ prof. Aleksander Tyka. Kluczowe znacznie mieć będzie stanowisko radnych i - rzecz jasna - samych zainteresowanych, czyli środowiska sportowego w mieście. (WCH)

"Dziennik Polski" 2006-03-31

Autor: ab