Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Śledczy z Płocka nieustępliwi

Treść

Zbigniew Ziobro zamierza złożyć zażalenie na decyzję prokuratury w Sieradzu, która nie chciała podjąć śledztwa w sprawie bezpodstawnych zarzutów, które - zdaniem Ziobry - stawia prokuratura w Płocku jemu i prokuratorowi Wojciechowi Miłoszewskiemu. Wniosek do sieradzkiej prokuratury o wszczęcie śledztwa dotyczy m.in. bezprawnego wykorzystania organów sprawiedliwości do politycznych celów.

Chociaż sąd dyscyplinarny przy Ministerstwie Sprawiedliwości potwierdził prawidłowość postępowania prokuratora Wojciecha Miłoszewskiego, który nie złamał przepisów prawa, udostępniając Jarosławowi Kaczyńskiemu przygotowaną przez siebie analizę prawną na temat toczących się w Polsce przestępstw dokonanych przez mafię paliwową, to prowadząca śledztwo przeciwko niemu i byłemu ministrowi Zbigniewowi Ziobrze Prokuratura Okręgowa w Płocku nie zamierza go umarzać. Okazuje się także, iż wspomniana analiza prokuratora Miłoszewskiego nie dotarła do prokuratury w Płocku, dlatego że płoccy śledczy wydają się nie być nią zainteresowani. - Dziwię się, dlaczego prokuratura w Płocku nie dotarła do dokumentów prokuratora Miłoszewskiego. Widać, że nie była zainteresowana ustaleniem prawdziwych powodów spotkania, tylko była zainteresowana realizacją politycznego zlecenia, jaką było to śledztwo, i stawianiem mi bezpodstawnych zarzutów - mówił wczoraj Zbigniew Ziobro. Zdaniem byłego ministra, prokuratorzy z Płocka się kompromitują.
Prokurator Miłoszewski powiedział w rozmowie z nami, że ujawnił Jarosławowi Kaczyńskiemu przygotowane przez siebie ogólne analizy dotyczące przestępstw paliwowych, nie pokazując jednak prezesowi PiS żadnych dokumentów procesowych, co właśnie zarzuca mu prokuratura.
Były minister sprawiedliwości i Przemysław Gosiewski, przewodniczący klubu PiS, złożyli do prokuratury w Sieradzu wniosek o ściganie - ich zdaniem - bezpodstawnych działań prokuratury w Płocku, jednak śledczy z Sieradza odmówili zajęcia się tą sprawą. Dlatego Ziobro złoży zażalenie na ich postępowanie.
Paweł Tunia
"Nasz Dziennik" 2009-02-05

Autor: wa