Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Srebrne dziewczęta z Mszany Górnej

Treść

Paulina Maciuszek (córka Michaliny, najlepszej przed laty biegaczki narciarskiej w Polsce) - rocznik 1985, Joanna Rapta - 1989, Anna Trybuła - 1987 oraz Monika Napora - 1986 - oto dziewczęta z LKS Witów Mszana Górna, które w sobotę wywalczyły srebrne medale w biegu sztafetowym 4 razy 5 km podczas rozgrywanych w Wiśle mistrzostw Polski seniorów w narciarstwie klasycznym. Trenerem zawodniczek jest wywodzący się spod Tarnowa, czterdziestoletni Krzysztof Jarosz.

To największy sukces w dziejach niewielkiego klubu spod Turbacza. Jeszcze nigdy sportowcom z Witowa nie udało się sięgać po krążki krajowych czempionatów w "dorosłych" kategoriach wiekowych.

- Już przed startem wiadomo było, że poza konkurencją jest ekipa AZS AWF Katowice, w której co prawda nie wystąpiła Justyna Kowalczyk, ale godnie zastępowała ją biegaczka numer 2 w Polsce Sylwia Jaśkowiec - przyznaje Krzysztof Jarosz. - Nam pozostawała walka o drugie miejsce, przy czym najgroźniejsze konkurentki upatrywaliśmy w zespołach Halicza Ustrzyki Dolne i UKS Rawa Siedlce. Po pierwszej zmianie zajmowaliśmy czwartą lokatę. Aśka Rapta wyprowadziła nasz zespół na drugą pozycję. Biegnąca po niej Anka Trybuła, która na co dzień trenuje w SMS Zakopane, powiększyła przewagę nad rywalkami, zaś Monika Napora odparła ich ataki. Na mecie sztafeta z Katowic uzyskała orientacyjny czas 1 godz. 17 min., my - 1 godz. 19 min. Sztafeta z Ustrzyk Dolnych ustąpiła nam o ok. 30 sekund. Można więc rzec, że obyło się bez zbędnej nerwowości. Srebrne medale dziewczęta wywalczyły w sposób nie podlegający raczej dyskusji. Pragnę dodać, że do ostatniej chwili do występu w naszej drużynie kandydowały jeszcze Magdalena Mężyk - rocznik 1987 oraz najbardziej utytułowana zawodniczka Witowa Katarzyna Gucia. Ta pierwsza skręciła jednak nogę w kostce, zaś drugą zatrzymał w domu pogrzeb ojca.

Obecnie w Witowie regularnie trenuje 16 zawodniczek i 7 zawodników w kategoriach wiekowych od młodzika w górę. Oprócz Krzysztofa Jarosza, jako trener pracuje w tym klubie Bogdan Gumuliński, prowadzący zajęcia ze swoją grupą ze Spytkowic. W ub.r. sztafeta narciarek z Mszany Górnej wywalczyła złoty medal mistrzostw Polski juniorek, zaś Monika Napora podczas tych samych zawodów zajmowała drugie i trzecie miejsce w biegach indywidualnych.

(dw)

"Dziennik Polski" 2006-01-23

Autor: ab