Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Szkoła jakiej chcemy dla dzieci

Treść

Wypracowaniem stanowiska w sprawie systemu nauczania i wychowania, jaki powinna realizować polska szkoła, zakończyła się konferencja "Szkoła jakiej chcemy dla naszych dzieci" zorganizowana w Gródku n/Dunajcem przez Instytut Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej. Romana Giertycha, wicepremiera i ministra edukacji narodowej, któremu nie udało się dotrzeć na rozmowy, reprezentowała Hanna Wujkowska, doradca ministra ds. ochrony życia w szkołach.



Uczestnicy konferencji wysłuchali w Centrum Formacyjno Rekolekcyjnym "Arka" referatów - prezentujących stanowiska rodziców, nauczycieli, młodzieży, księży i katechetów - przygotowanych przez członków Akcji Katolickiej, w sprawie "szkoły, jakiej chcemy dla naszych dzieci". Były one efektem szerokiej dyskusji mającej miejsce w Parafialnych Oddziałach Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej. W stanowisku przyjętym przez uczestników podczas obrad podkreślono, że pierwszymi i niezastąpionymi wychowawcami są rodzice, a szkoła może jedynie wspomagać proces wychowawczy. Czytamy w nim również, że chrześcijańscy rodzice chcą, by z ich dziećmi realizowany był program wychowawczy oparty na chrześcijańskiej wizji człowieka, by zachodziła spójność między wychowaniem w domu i szkole. Akcja Katolicka Diecezji Tarnowskiej oczekuje także, że pod uwagę zostanie wzięty program "Zero tolerancji", który zakłada przykładne karanie winnych, stosowanie kar statutowych, aż do usunięcia ze szkoły uczniów notorycznie łamiących regulamin. Uczestnicy konferencji akceptują także niektóre zmiany wprowadzane przez Romana Giertycha.

- Uważamy, że miejsce ucznia jest w ławce, a nauczyciela przy tablicy - mówi Wacław Prażuch, prezes Instytutu Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej. - W praktyce oznacza to, że nauczyciel przekazuje wiedzę rzetelnie, szkoła realizuje spójny program wychowawczy oparty na tradycji narodowej i filozofii chrześcijańskiej. Te same wartości są wpajane uczniom na poszczególnych etapach kształcenia. Uważamy, że nie powinno się wymyślać nowych rozwiązań, należy stosować stare, sprawdzone, biorąc pod uwagę nowoczesne narzędzia edukacyjne. W obecnym programie nauczania nie ma niestety spójności.

Prezes Prażuch podkreślił, że środowiska, związane z Akcją Katolicką Diecezji Tarnowskiej opowiadają się za słusznością działań obecnego ministra edukacji narodowej, sprowadzających się m.in. do wprowadzenia jednolitych strojów w szkołach. Cenią sobie też propozycję ministerstwa ujednolicenia podręczników, bo to wyraźnie obniży koszty funkcjonowania oświaty i ułatwi proces nauczania, jak również projekt wprowadzenia 4-letniego liceum ogólnokształcącego.

W trakcie dyskusji pojawiły się inne propozycje, by np. zmniejszyć liczebność klas, zwiększyć dofinansowanie na zajęcia pozalekcyjne. Małopolskie Kuratorium Oświaty otrzymało 6,5 mln zł. Są one przeznaczane przede wszystkim na ten ostatni cel.

- Mocno akcentowano tutaj wagę wychowania patriotycznego - mówi Agata Szuta, pierwszy małopolski wicekurator oświaty. - Rząd podjął kroki chociażby w tej formie, że zostały nam przyznane pieniądze na dofinansowanie szkolnych wycieczek, związanych z poznawaniem miejsc historycznych czy odwiedzaniem miejsc kojarzonych z patronem danej szkoły. Akcja Katolicka przedstawiła swoją wizję szkolnictwa - wychowania w duchu chrześcijańskim. Referaty i propozycje, które tutaj można było usłyszeć są bardzo ciekawe. Myślę, że Małopolskie Kuratorium Oświaty też wyciągnie wnioski z tej konferencji.

Michał Baran, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Tarnowskiej, który referował stanowisko młodzieży dotyczące omawianego zagadnienia, przyznał, że młodzi ludzie oprócz zgłębiania wiedzy powinni czerpać wiele wartości z autorytetów, sięgać po dobre wzorce, jakie są wśród nauczycieli i wychowawców.

(MIGA), "Dziennik Polski" 2007-06-08

Autor: ea