Przejdź do treści
Przejdź do stopki

TIR-y ominą Krynicę

Treść

Od 1 stycznia 2006 roku droga powiatowa Krzyżówka-Tylicz-Granica Państwa, wiodąca do przejścia granicznego w Muszynce stanie się krajową. Modernizacja tego strategicznego dla regionu odcinka pochłonie min. 250 mln zł. Kwota ta wystarczyłaby powiatowi na naprawy i przebudowy wszystkich dróg przez 50 lat.

NOWY SĄCZ. Wczoraj o planach jej rozbudowy, znaczeniu dla Krynicy, Sądecczyzny i Małopolski rozmawiano w Starostwie Powiatowym w Nowym Sączu. Nowa droga krajowa będzie znakomitym połączeniem autostrady A 4 z węzła Brzesko, przez Nowy Sącz, z autostradą D1 po stronie słowackiej przez przejście graniczne w Muszynce. Ma ono przejąć ruch towarowy z Łysej Polany.

- Jest ona ważna dla rozwoju Małopolski, jak również dla rozwoju turystycznego ziemi sądeckiej - mówi Zbigniew Rapciak, dyrektor krakowskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Najpierw będziemy musieli przygotować koncepcje jej przebiegu, a później poszukać źródeł sfinansowania tej inwestycji. Od 1 stycznia GDDKiA przejmuje w zarząd tę drogę, a w ślad za tym zimowe utrzymanie i jej oznakowanie.

Starosta Jan Golonka, który był jednym z inicjatorów przekwalifikowania drogi z powiatowej na krajową nie krył wczoraj zadowolenia. Oznacza to, że będzie można wygospodarować więcej funduszy na jej przebudowę. Stanie się ona, jak podkreślał, jednym z głównych traktów tranzytowych Sądecczyzny między autostradami.

- Mam nadzieje, że te zmiany przyciągną inwestorów na Sądecczyznę, o których usilnie zabiegamy - argumentuje starosta.

Na to liczy również Emil Bodziony, burmistrz miasta i gminy Krynica. Zaznaczył, że już teraz potencjalni inwestorzy pytają o dobre połączenia komunikacyjne. Stwierdził też, że przekwalifikowanie tego traktu na drogę krajową pozwoli w przyszłości wzbogacić ofertę turystyczną gminy i regionu, ale przede wszystkim "wyprowadzić" ruch ciężkich samochodów z Krynicy.

- Latem, kiedy do uzdrowiska przyjeżdża tysiące turystów, kuracjuszy i wczasowiczów, droga przez centrum jest bardzo zatłoczona - mówi Emil Bodziony. - Codziennie przez Krynicę przejeżdża w stronę Muszyny ok. 200 tirów. Jestem bardzo zadowolony z tego, że droga zmieni kategorię. Będzie to ulga dla mieszkańców. Mam nadzieję, że jej stan się też poprawi, bo obecnie nie jest najlepszy. (MIGA)

"Dziennik Polski" 2005-08-25

Autor: ab