Tłoczno w muzeum
Treść
Muzeum Regionalne prowadzone przez Towarzystwo Miłośników Piwnicznej przeżywa w tym sezonie letnim prawdziwy najazd zwiedzających. W lipcu przez placówkę przewinęło się już ponad tysiąc osób. W muzeum znajdują się przede wszystkim sprzęty gospodarstwa domowego, narzędzia pracy, jakimi posługiwali się dawni mieszkańcy tych ziem. Wiele z nich swym rodowodem sięga nawet początków XIX w., jak np. przyrząd do wyrywania zębów. Matki przekazywały córkom maselnice, międlarki, bogato inkrustowane kołyski, kuromysła (nosidła do wody), stępki do tłuczenia pęcaku. Nie brak tu także dawnych ubiorów czy starych dokumentów. - W tym miesiącu padnie chyba rekord w frekwencji, jakiej nie odnotowaliśmy od kilku sezonów - mówi Barbara Talar, kustosz muzeum, wiceprezes Towarzystwa Miłośników Piwnicznej. - W lipcu muzeum odwiedziło ponad 1160 osób. Sądzę, że zamkniemy go liczbą ponad 1200 zwiedzających. Sądzę, że na zwiększoną frekwencję wpływ miała również słoneczna pogoda. O muzeum zahaczają i grupy kolonijne, jak również oazy, które przebywają w naszym regionie. Nie brakuje także turystów indywidualnych. W tym roku rozesłaliśmy muzealną ofertę do ośrodków wczasowych w okolicy i widać, że została ona zauważona. W naszej księdze pamiątkowej pojawiło się wiele nowych wpisów. Goście napisali także, że muzeum powinno mieć więcej miejsca na eksponaty. (MIGA) "Dziennik Polski" 2007-07-31
Autor: wa