Tortury wobec ks. Michała Olszewskiego
Treść
Godziny bez jedzenia i wody, świadome nękanie, kolejne upokorzenia, próby zastraszania – tak był potraktowany ksiądz Michał Olszewski tuż po zatrzymaniu. Swoje przeżycia z pierwszych dni po zatrzymaniu kapłan relacjonował swoim najbliższym, a notatki z tych spotkań w areszcie opublikowały media.
Rano przed aresztem śledczym na warszawskim Służewcu zebrała się grupa protestujących. Ich obecność to sprzeciwu wobec szokującego traktowania ks. Michała Olszewskiego przez niektórych funkcjonariuszy ABW oraz policji z izby zatrzymań.
– Nie ma słów. To jest torturowanie. Nawet jak nie ma przemocy fizycznej, to jest jeszcze przemoc psychiczna – powiedziała jedna z kobiet protestujących przed aresztem.
Protest to reakcja na ujawnione notatki ze spotkań księdza Michała z najbliższymi, podczas których opisał pierwsze dni w areszcie po zatrzymaniu.
„Od 6.00 rano przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Gdy przyjechaliśmy na dołek, usłyszałem, że o tej porze już nic nie ma – ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu przyniesionej w butelce, która pusta stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: >>Masz butelkę po wodzie, lej do niej<<. Z WC mogłem dopiero skorzystać około 8.00 przed wyjazdem do prokuratury” – to fragment notatek spisanych ze spotkań z kapłanem spisane przez najbliższych.
Ksiądz Michał nie ma zastrzeżeń do personelu aresztu śledczego, ale to, co robiła grupa funkcjonariuszy ABW i policja z izby zatrzymań, budzi społeczne oburzenie.
– Bogu ducha winnego człowieka zakuwa się w dyby, byle jak się go traktuje, poniewiera się człowiekiem, dlatego że walczy o dobro człowieka, że stosuje Dziesięć Przykazań Bożych – mówił protestujący przed aresztem mężczyzna.
Księdza Michała Olszewskiego, prezesa Fundacji Profeto, ABW zatrzymała w Wielki Czwartek w związku ze śledztwem ws. Funduszu Sprawiedliwości. Tymczasowy areszt został przedłużony do końca września. W notatkach czytamy, że podejście do księdza jest wyjątkowo ostre.
„Gdy wróciłem do celi, posprzątałem ją po poprzednim lokatorze i padłem jak nieżywy. Po krótkiej chwili nagle zapaliło się światło. Okazało się, że jestem >>pod specjalnym nadzorem<<. Stąd kamera, kajdanki nawet przy wyjściu na spacerniak, odizolowanie od innych, przejścia pod specjalnym nadzorem i budzenie światłem przez całą noc co godzinę!” – to dalsza część notatek.
– Traktuje się go, jak najgorszego łajdaka, jak kryminalistę. Pomijam, że w kajdanach, ale dają mu jeść, pić. To w ogóle straszne rzeczy. (…) To się w ogóle w głowie nie mieści, co ta hołota tam wprawia – mówiła oburzona protestująca kobieta.
Obrońcy księdza Michała Olszewskiego potwierdzili opisywane w notatkach wydarzenia. O wielu innych sytuacjach nie możemy jeszcze mówić – podkreślił mecenas Michał Skwarzyński.
– Jeżeli poszukujemy odpowiedzi na pytanie o ocenę prawną tej sytuacji, to to są tortury. To jest sytuacja taka, że w oczywisty sposób złamano Europejską konwencję praw człowieka w przypadku księdza Michała Olszewskiego i w oczywisty sposób mamy do czynienia z rażącym naruszeniem prawa – zaznaczył mec. Michał Skwarzyński.
Sprawą opisaną w notatkach po raz kolejny zajmie się Rzecznik Praw Obywatelskich. Politycy Suwerennej Polski zawiadomili o brutalnym traktowaniu księdza Olszewskiego Komitet ONZ przeciwko Torturom.
– Dzisiaj to zawiadomienie skierujemy, ponieważ funkcjonariusze ABW, którzy prowadzili czynności bez wątpienia – w naszej ocenie – popełnili przestępstwo torturowania księdza Michała Olszewskiego, jeśli potwierdzą się jego relacje – zapowiedział poseł Sebastian Kaleta z Suwerennej Polski.
Premier Donald Tusk pytany o notatki ws. księdza Michał Olszewskiego, poinformował, że sprawę traktowania duchownego przez służby bada Prokurator Generalny. Szef rządu zagroził tym, którzy o wydarzenia w areszcie oskarżają władzę.
– Wydaje się zasadne skierowanie sprawy do sądu (wobec – red.) tych, którzy oskarżają rząd o torturowanie księdza. To jest taki absurd, że nie chce mi się tego nawet komentować – stwierdził premier Donald Tusk.
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości od miesięcy jest narzędziem w rękach władzy do uderzania w Suwerenną Polskę oraz Prawo i Sprawiedliwość. To skrupulatnie przygotowana strategia – wskazał prof. Mieczysław Ryba, politolog.
– Oni nie mają tutaj ograniczeń. Jest takie hasło: zniszczyć PiS i zniszczyć wszystkich tych, którzy jakkolwiek z PiS-em współpracowali – powiedział prof. Mieczysław Ryba.
Były wiceminister sprawiedliwości, Michał Woś, ma już uchylony immunitet. W tym tygodniu Sejm zajmie się wnioskiem Prokuratora Generalnego dotyczącym innego byłego wiceministra sprawiedliwości, Marcina Romanowskiego. W jego przypadku śledczy chcą nie tylko zdjęcia immunitetu, ale także zgody na zatrzymanie i tymczasowy areszt.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 1 lipca 2024
Autor: dj