Tragiczny Sylwester
Treść
W niedzielę przed południem w rejonie drogi prowadzącej do żwirowni w Starym Sączu, w pobliżu stawów, znaleziono zwłoki zaginionego przed tygodniem 24-letniego Krzysztofa B. z Popowic. Policja wstępnie wykluczyła zabójstwo. Na ciele zmarłego nie znaleziono żadnych śladów obrażeń.
Mężczyzna zaginął 31 grudnia. Wyszedł z domu, mówiąc, że udaje się na zabawę sylwestrową na rynek w Starym Sączu. Ale nie wrócił. O zaginięciu syna powiadomił policję ojciec. Przez kilka dni trwały poszukiwania, z wykorzystaniem psa, a w czwartek także śmigłowca Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Przeszukano ewentualne miejsca, gdzie mógł przebywać, przeczesano okolice Popradu i drogi do Popowic. W poszukiwania włączyli się mieszkańcy wioski, z której pochodził zaginiony. Jednak dopiero wczoraj w okolicach stawów mieszkaniec Starego Sącza znalazł jego zwłoki. Wezwał policję, która w oparciu o dokumenty znalezione przy zmarłym ustaliła jego tożsamość. Sekcja zwłok wykaże, jaki był powód śmierci Krzysztofa B. (MONK)
"Dziennik Polski" 2005-01-09
Autor: ab