Trochę miłości, trochę zazdrości
Treść
Młody Tarnowski Chór GOS.PL wypełnił pierwszy z cyklu wieczorów kolęd i muzyki bożonarodzeniowej "Wesoła nowina" w nowosądeckim "Sokole". Ujął widownię sali Sichrawy, radością muzykowania i autentycznością w głoszeniu wiary, śpiewając pieśni gospel, wywodzące się z kultury murzyńsko-protestanckiej oraz polskie kolędy i utwory o tematyce bożonarodzeniowej.
Powiadają, że ten, kto śpiewa na chwałę Pana, modli się podwójnie. Istnienie chóru tarnowskiego z takim przesłaniem zainicjował niewiele ponad dwa lata temu ks. Paweł Cyz. Znalazł do pomocy Bartłomieja Szułakiewicza, który pozbierał po mieście młodych wykonawców, grających całkowicie od siebie różne gatunki, ale zainteresowanych muzyką i pieśniami gospel. Do nich, po warsztatach gospelowych w Przemyślu, dołączyli chórzyści z kilku zespołów parafialnych i świeckich.
- Rozmawiałem wielokrotnie z murzyńskimi wykonawcami - mówił podczas koncertu Bartłomiej Szułakiewicz, obecny szef zespołu. - Oni nam, europejczykom, zazdroszczą oper i muzyki symfonicznej, a my im troszkę pozazdrościliśmy tej niezwykłej formy muzycznej, jaką są pieśni gospel.
Tak więc chór śpiewa trochę z miłości, trochę z zazdrości. Na pewno młodzieńczo, radośnie i bez pozowania na wielkich artystów. W Tarnowie ma gościnne schronienie na czasem nocne próby u księży filipinów, wdzięczność za co odśpiewuje.
Podczas sądeckiego koncertu chór, nazywający się przewrotnie GOS.PL, wykonał także utrzymane w tym klimacie aranżacyjnym polskie kolędy oraz pieśni bożonarodzeniowe. Między innymi "Uciekaj", znaną z musicalu "Metro", o ucieczce Świętej Rodziny na osiołku do Egiptu. (WCH)
"Dziennik Polski" 2006-01-24
Autor: ab