Trwa liczenie strat
Treść
REGION. Komisje robia bilans
Do centrów zarz?dzania kryzysowego w całym regionie napływały przedwczoraj i wczoraj pierwsze informacje o rozmiarach zniszczeń oraz szacunkowych stratach z miast i gmin regionu, które ucierpiały w wyniku ostatnich lokalnych podtopień. Ostateczne kwoty strat bądą znane, kiedy komisje je szacujące zakończą prace w terenie.
Wczoraj o godz. 9 prezydent Nowego Sącza odwołał obowiązujący stan pogotowia przeciwpowodziowego, z uwagi na to, że rzeki płynące przez miasto nie przekraczały już stanów ostrzegawczych. Najpóźniej opadł Dunajec.
W Nowym Sączu, podobnie, jak w całym regionie, trwa szacowanie szkód drogowych oraz w infrastrukturze oraz powstałych na prywatnych posesjach mieszkańców. Komisja powołana przez prezydenta będzie pracować z pewnością przez najbliższe dni. Niektóre szkody mogą się pokazać dopiero wówczas, kiedy obeschną tereny, które do niedawna były zalane.
Pierwsze miasta i gminy Sądecczyzny znały wczoraj swoje szacunkowe straty. Ze wstępnych danych, które przekazywały do Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu wynika, że straty będą milionowe. Jeszcze nie ze wszystkich gmin spłynęły meldunki. Dane zbierane były przez cały wczorajszy dzień.
- Spływają dane - informuje "Dziennik" Leon Kościsz z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu. - Nadesłała je część gmin. Niektóre, jak chociażby Stary Sącz, Korzenna i Gródek n/Dunajcem podały swoje szacunkowe straty wraz z tymi, jakie woda wyrządziła w rolnictwie. Komisje szacujące straty pracują od poniedziałku. Ponaglamy trochę gminy, aby szybciej przekazywały informacje, które powinny spłynąć do końca tygodnia. Muszą przygotować pełną dokumentację o stratach i przesłać ją do Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie do pełnomocnika ds. likwidacji skutków powodzi. Szacunkowe kwoty, podane przez miasta i gminy, będą jeszcze weryfikowane na miejscu przez komisje wojewódzkie i dopiero po takim sprawdzeniu gminy będą mogły ubiegać się o odszkodowania powodziowe.
Trwa także szacowanie strat w powiatach limanowskim i gorlickim. (MIGA)
Warto wiedzieć
Straty
Szacunkowe straty w niektórych gminach Sądecczyzny
Kamionka Wielka - 1,081 mln zł
Muszyna - 593 tys. zł
Chełmiec - 230 tys. zł
Korzenna - 4,095 mln zł
Gródek n/Dunajcem - 3,290 mln zł
Łososina Dolna - 5,650 mln zł
Stary Sącz - 4,213 mln. zł
Miasto Grybów - 1,430 mln. zł
Gmina Grybów - 1,570 mln zł.
Limanowszczyzna
Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Limanowej dysponowało już wczoraj wstępnymi danymi o zniszczeniach powodziowych na terenie Limanowszczyzny. Ulewne deszcze spowodowały najwięcej strat w drogach.
- Straty są ciągle liczone - powiedział wczoraj "Dziennikowi" Marek Młynarczyk, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Limanowej. - Powstały one głównie na drogach gminnych i osiedlowych, mających nawierzchnię żwirową, bądź tłuczniową. Woda wypłukała żwir, potworzyła koleiny, podmyła przyczółki, nasypy, zamuliła przepusty. Zniszczenia są też w uprawach rolnych.
Gmina Łukowica:
Drogi gminne i osiedlowe o nawierzchni żwirowej (wypłukany żwir, koleiny - ogółem 50 km, Przyszowa - podmyty przyczółek i nasyp kładki pieszej na rzece Słomka. Liczne zniszczenia na rzece Słomka i Łukowica (osuwiska gruntu, zagrażające domostwom) i oczyszczalni ścieków w Świdniku.
Gmina Tymbark:
Kilka podtopień budynków mieszkalnych i gospodarczych, zniszczenia upraw rolnych, dróg do pól i gminnych w sołectwach Tymbark, Podłopień, Piekiełko oraz Zamieście. Oberwanie brzegów rzeki Łososinki i Słopniczanki, uszkodzenie przyczółków mostu w Tymbarku, uszkodzenie przy moście na osiedlu Sowińskie w Piekiełku, uszkodzenia na czynnych osuwiskach, zamulenia istniejących ujęć wody, rowów i przepustów.
Gmina Jodłownik:
Uszkodzenia 32 odcinków dróg gminnych (ok. 20 km) w Sadku, Mystkowie, Wilkowisku, Janowicach, Szyku, Szczyrzycu, górze św. Jana, Pogorzanach, Kostrzy, Krasnych-Lasocicach, Jodłowniku, Słupi, uszkodzone trzy mosty: w Wilkowisku, Jodłowniku, Szyku, uszkodzony dach na Ośrodku Zdrowia w Jodłowniku i zalane pomieszczenia.
Gmina Dobra:
Zniszczenie nawierzchni dróg gminnych (ok. 7 km. - szacunkowa strata ok. 2 mln zł), podtopienie Gminnego Ośrodka Kultury w Dobrej (szacunkowa strata ok. 10 tys. zł).
Gmina Limanowa:
Wymyta nawierzchnia drogi ok. 5 km w Starej Wsi, Męcinie, Pisarzowej, Mordarce, Siekierczyna. Uaktywnienie osuwisk w Mordarce, Pisarzowej, Siekierczynie, Kłodnem. Uszkodzona kanalizacja na odcinku 2 km.
Gmina Mszana Dolna:
Osuniecie gruntu w Kasinie Małej w osiedlu Zapotocze.
Gmina Kamienica:
Uszkodzenie przyczółka mostu Bulandy w Szczawie, uszkodzenie dróg rolniczych i osiedlowych - ok. 3 km w Kamienicy, Szczawie, Zalesiu, Zbludzy i Zasadnem.
Gmina Laskowa:
Uszkodzone, bądź podmyte korpusy dróg, zniszczone nawierzchnie na drogach gminnych o łącznej długości 5,6 km, zamulone przepusty, rowy odwadniające, liczne osuwiska i oberwania ziemi. Podmyte fundamenty filarów mostu na rzece Łososina w Strzeszycach, zniszczony przejazd do osiedla pod Micyną w Ujanowicach.
Miasto Mszana Dolna:
Zerwane zabezpieczenia brzegów rzeki Raby (1500 m) oraz rzeki Mszanki (ok. 50 m), podmyty przyczółek mostu ul. Zarabie, uszkodzony mostek na Potoku Szklanówka - ul. Leśna, zamulona kanalizacja przy Zespole Szkół Miejskich nr 1 w Mszanie Dolnej (ok. 250 m), podmyta droga na Łysok, uszkodzona droga na Zarabiu, podmyta kanalizacja sanitarna wzdłuż potoku Słomka (osiedle Rataje).
(MIGA)
"Dziennik Polski" 2006-06-07
Autor: ab