Przejdź do treści
Przejdź do stopki

TRZY KAPITALNE BRAMKI

Treść

Wychowanka Sandecji chcą mieć w swych szeregach słynne angielskie kluby: Liverpool i Tottenham

Dawid Janczyk, wciąż jeszcze nastoletni (ur. 23 września 1987 r.) wychowanek Sandecji jest gwiazdą rozgrywanych na stadionach w Wielkopolsce piłkarskich Młodzieżowych Mistrzostw Europy U-19.

Dawid w meczu z Belgią popisał się niezmiernie rzadkim wyczynem w postaci strzelenia trzech kapitalnych bramek. Sprawiło to, że - bez względu na ostatni, stoczony wczoraj późnym wieczorem eliminacyjny pojedynek biało-czerwonych z Czechami - znalazł się w centrum uwagi menedżerów z wielkich zachodnich klubów. Najkonkretniejsi okazali się przedstawiciele słynnych angielskich drużyn: Liverpoolu i Tottenhamu Londyn, którzy podjęli już rozmowy z włodarzami warszawskiej Legii, w której obecnie Dawid występuje.

- Nie podniecam się tymi rewelacjami - studzi nastroje Janczyk. - W moim imieniu działa menedżer Jerzy Kopiec, poza tym nie sądzę, by Legia w przededniu Ligi Mistrzów chciała się pozbywać swych zawodników. Owszem słyszałem i o Liverpoolu, i o Tottenhamie, także i o innych zespołach, ale nie po to przed kilkunastoma miesiącami podjąłem walkę o miejsce w stołecznej jedenastce, by teraz tak nagle odchodzić. Koncentruję się na mistrzostwach Europy. Moim najbliższym celem jest przyłożenie ręki do medalu naszej ekipy.

Pewne źródła podają, że Legia, która zapłaciła Sandecji za wyszkolenie zawodnika - jego talent fachowcy przyrównują do tego przejawianego ongiś przez Lubańskiego, Deynę czy Bońka - 18 tys. zł, teraz wycenia go na 1 milion 200 tys. euro! Powiedzmy sobie szczerze: ogromna w naszych polskich realiach kwota nie jest dla wielkich zachodnich korporacji (bo takimi są zawodowe kluby piłkarskie) sumą zawrotną. Nie takie pieniądze płaci się obecnie za zawodników, znacznie ustępujących uzdolnieniami Janczykowi.

Przypomnijmy, że sądeczanin, którego dla piłki nożnej odkrył ówczesny trener młodzieżowych grup Sandecji Janusz Pawlik, w maju b.r. był o włos od debiutu w pierwszej reprezentacji Polski seniorów i wyjazdu z ekipą narodową na mistrzostwa świata do Niemiec. Wówczas na przeszkodzie w realizacji marzenia stanęła pechowa kontuzja. Dzisiaj wszystko wskazuje na to, że przed Dawidem Janczykiem bramy na wielkie europejskie stadiony ponownie stają otworem.

DANIEL WEIMER

"Dziennik Polski" 2006-07-24

Autor: ea