Przejdź do treści
Przejdź do stopki

TURYSTYKA PAPIESKA

Treść

Rozmowa z ks. Tadeuszem Sajdakiem, dyrektorem Diecezjalnego Centrum Pielgrzymowania im. Jana Pawła II w Starym Sączu.

Dlaczego spod sutanny księdza często wystają turystyczne buty?


- Odkąd pamiętam podróżowanie było moją pasją. W dzieciństwie podróżowałem, na ile to było możliwe, w ramach horyzontu wokół domu. Mieszkałem w Muszynie, więc horyzont był całkiem ładny: górki i pagórki. Wędrowałem, gdzie się dało. Powędrować gdzieś dalej udało się mi dopiero w liceum. Podróżowałem także w czasie wakacji seminaryjnych, a także w pracy kapłańskiej. Tu w Starym Sączu już zawsze gdzieś podróżuje. Tak 2-3 dni wolnego w miesiącu udaje się mi wygospodarować i gdzieś wyjechać. Na wakacjach nawet na miesiąc.

Ksiądz wędruje sam? Czy pociąga za sobą młodych?


- Niekoniecznie młodych. Co prawda głównie młodych, ale zawsze wędruję z tymi, z którymi pracuję. Właściwie to ze wszystkimi, którzy dadzą się wyciągnąć (śmiech). Dla mnie podróżowanie jest stylem życia, stylem bycia. Ze wszech stron jest pouczające, mądre. Pomaga się zrelaksować i mobilizuje do rozwijania się. Robię to, na co pozwala mi moja natura. Wędruję pieszo. Wspinam się – jestem członkiem Sądeckiego Klubu Taternictwa Jaskiniowego. Co roku organizuję 10 – dniową wyprawę kajakową. Pływam żaglówkami, motorówką, jeżdżę rowerem. Ostatnio zacząłem jeździć na nartach z zamiarem wejścia kiedyś na trasy turowe.

Ksiądz przez te wędrówki jest taki „papieski”. Skąd tyle siły?


- Siła zawsze była. Przez to, że mam taką pasję jest mi łatwiej organizować coś w stylu Jana Pawła II. Życie młodzieży koncentrowało się wokół Karola Wojtyły. Było związane z jakąś działalnością literacką: teatr, poezja albo wędrówką, czy formą budowania wspólnoty oazowej. Ja nie mam zdolności humanistycznych. Więc w tym Jana Pawła II nie naśladuję. Robię to, co mi idzie łatwiej. Podejrzewam, że w życiu chodzi o to, żeby każdy odczytał swoje powołanie. Każdy ma swój zestaw cech - powołanie i nie chodzi o to, by robić wszystko tak jak Karol Wojtyła. Chodzi o to by realizować swoje powołanie, tak jak realizował je On. Takie podejście do pracy z młodzieżą, czy z innymi miałem od zawsze. Nie ze względu na Karola Wojtyłę. Wiedziałem po prostu, że tym mogę służyć.

Czym są Młodzieżowe Dni Papieskie, czym jest Centrum Pielgrzymowania?


- Papieskie Dni Młodych to budowanie małej wspólnoty na krótki okres czasu poprzez wspólne przebywanie, modlitwę, śpiew i wędrówkę po górach. Finansowo, organizacyjnie, prawnie PDM są niewykonalne. Na razie jakimś cudem jednak się udają. W tym roku już po raz szósty. Podczas tych dni organizujemy wędrówkę w góry dla 1000 osób. W tej okolicy są trasy całodniowe. Na PDM jest rano Msza św., jutrznia, śniadanie, po prostu nie da się wyruszyć na nie, by wrócić do „bazy” przed wieczornym koncertem. Na potrzeby tych wędrówek wyznaczyłem 16 tras na szlakach PTTK i na nie znakowanych drogach. Maksymalny czas trwania wędrówek to 8h. Kiedyś może uda się na tych bardzo widokowych i malowniczych trasach wyznaczyć oznakowane szlaki. Tak by wszyscy chętni mogli z nich korzystać.
Centrum Pielgrzymowania jest ściśle związane z Papieżem i z duszpasterstwem turystycznym. Elementy papieskich wędrówek widać w konstrukcji samego Ołtarzu. Został on zaprojektowany na wzór góralskiej kapliczki, którą można spotkać wędrując po polskich górach. Strumień na Ołtarzu, z jednej strony miał symbolizować wody, które wypłynęły spod ołtarza w Jerozolimie, ku Wschodowi, z drugiej strony wody Dunajca wzdłuż, których Karol Wojtyła wędrował. Będąc w Starym Sączu Papież wspomniał o swoich wędrówkach górskich (tzw. powtórka z geografii). Przez to powstający ośrodek nastawiony jest na to, by duszpasterzować przez współpracę z turystyką. Sam Dom Pielgrzyma ma charakter schroniska, hotelu, bazy noclegowej przy Ołtarzu i górach. Docelowo zaplanowane są również, ze względu na inne kategorie turystów, pola namiotowe i karawaningowe. Miałem pomysł, by wyrzeźbiony Karola Wojtyła - turysta stanął przy Ołtarzu i zapraszał na wędrówkę w stronę Przehyby. Rzeźba, wielkości 1:1, już jest. Szukam sponsorów, by móc ją wykupić.
Warto wspomnieć, że na podstawie wieloletniej współpracy z PTTK szlak żółty na Przehybę, który zaczynał się przy stacji PKP w Starym Sączu został przedłużony do Ołtarza Papieskiego. Z tej okazji zamówiłem już mapy Beskidu z trasami turystycznymi oraz panoramy tych gór, które widać od Ołtarza. Jako DCP, co roku próbujemy zachęcić ludzi do lepszej organizacji powitania Nowego Roku na Przehybie. Wspomagamy również przygotowanie liturgii przy Kamieniu św. Kingi na uroczystość Podwyższenia Krzyża. Bierzemy udział w pielgrzymce górskiej szlakiem św. Kingi. Zostałem zaproszony do pracy w Komisji ds. Turystki przy staroście nowosądeckim i prezydencie miasta Nowego Sącza.
W najbliższym czasie organizujemy Obchody II Rocznicy Śmierci Sługi Bożego Jana Pawła II. Odbędą się one 2 kwietnia na Ołtarzu Papieskim. Serdecznie zapraszam.
Na koniec odmienię role, zadam pani zagadkę: ile czasu potrzeba, by rozdać gorący posiłek naraz dla 1000 osób?

Nie mam pojęcia.


- 13 minut. Nam tyle zajmuje rozdanie posiłku uczestnikom wędrówek górskich podczas PDM. Wolontariusze stoją w 6 – ciu rzędach.
Kończąc serdecznie zapraszam do udziału w II Rocznicy Śmierci Sługi Bożego Jana Pawła II na Ołtarzu Papieskim w Starym Sączu

Dziękuję za rozmowę

Ewa Adamska

Źródło: Nasz Beskid

Autor: ea