Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tytoniowe auto

Treść

Ponad dwa tysiące paczek papierosów z ukraińskimi znakami akcyzy skarbowej usiłował przewieźć przez granicę 46-letni mieszkaniec Radomia. Przemyt ujawniono na przejściu granicznym w Piwnicznej Zdroju. Mężczyzna podjechał do kontroli samochodem osobowym, który był przystosowany do przemytu. - Papierosy były ukryte w oparciach siedzeń, spojlerach, wnękach, drzwiach i oponie koła zapasowego - wylicza mjr Marek Jarosiński, rzecznik prasowy komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu. - Sprawca wyjaśnił, że skupował je na bazarach i targowiskach, a towar zamierzał sprzedać z zyskiem w Wiedniu. Czarnorynkową wartość przemycanych papierosów oszacowano na ponad 20 tys. zł. Sprawą zajęła się już Prokuratura Rejonowa w Muszynie. Dodajmy, że dwa dni wcześniej dwóch innych mieszkańców Radomia usiłowało przewieźć w swoich samochodach prawie 3 tys. paczek papierosów z ukraińskimi znakami akcyzy skarbowej. Proceder ujawniono na przejściu granicznym w Łysej Polanie. Sprawcy wyznali, że zamierzali je sprzedać w Austrii lub we Włoszech. (SZEL) "Dziennik Polski" 2007-09-12

Autor: wa