Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ukarane lekceważenie

Treść

Zespół Muszynianka/Fakro pojechał do Szczecina jako zdecydowany faworyt. Tymczasem wieści, jakie nadeszły znad morza zdumiały wszystkich. Muszynianka/Fakro przegrała z ostatnią drużyną w lidze. Przed meczem była szansa na zajęcie w tabeli nawet trzeciego miejsca. Warunek był tylko jeden - trzeba wygrać mecz.

- Dzisiaj można powiedzieć, że cała kalkulacja przepadła - mówił rozżalony trener muszynianek Bogdan Serwiński. - Wiemy już na pewno, że w pierwszej fazie play off zagramy ze Stalą Bielsko Biała. Dzisiaj pozostaje pytanie, z którego miejsca. Jeśli z piątego, to dwa pierwsze mecze zagramy na wyjeździe, potem w Muszynie i ewentualne piąte spotkanie znów w Bielsku. W play off gra się do trzech wygranych. Wciąż mamy szansę na przeskoczenie Stali.

W sobotę Muszynianka/Fakro zagra z Dalinem, z którym jesienią w Myślenicach nieoczekiwanie przegrał.

- Przyczyna tamtej porażki była podobna do tej w Szczecinie. Arogancja, lekceważenie i buta moich zawodniczek. Zespół złożony z tak doświadczonych siatkarek nie może pozwalać sobie na takie wpadki. Przed spotkaniem z Piastem ostrzegałem, że będzie ciężko. Zawsze mówiłem, że nie wolno lekceważyć żadnego przeciwnika, bo choć słabszy, też zasługuje na szacunek. Po prostu wstyd.

Co dalej? Teraz Dalin, później Grześki i na zakończenie mecz z Bydgoszczą.

- Dzisiaj jedynie możemy jeszcze powalczyć o 4 miejsce licząc przy tym, że Stal coś przegra, a my wygramy. Na razie jednak przygotowujemy się do meczu z Dalinem. Dzień później gramy z Piastem w ramach Pucharu Polski, a we wtorek z Grześkami również mecz pucharowy.

(JEC)

"Dziennik Polski" 2006-02-28

Autor: ab