W Szwajcarii zakończył się pierwszy pokojowy szczyt w sprawie Ukrainy
Treść
Wojna Rosji przeciwko Ukrainie powoduje cierpienie i zniszczenia, ale dążenie do pokoju wymaga udziału wszystkich stron. W Szwajcarii zakończył się pierwszy pokojowy szczyt w sprawie Ukrainy. Polskę reprezentował prezydent Andrzej Duda.
Do Szwajcarii przybyli reprezentanci blisko 100 państw i organizacji międzynarodowych. W niedzielę uczestniczyli oni w trzech panelach. Poświęcone były one kwestiom humanitarnym na Ukrainie, bezpieczeństwu żywnościowemu oraz jądrowemu. Te trzy obszary zawiera końcowa deklaracja, którą poparło większość krajów, a której treść opublikowała agencja Reutera.
– Dyskusje prowadzone przez ostatnie dwa dni pokazały, że istnieją różne punkty widzenia. Tym ważniejsze jest nasze zrozumienie że droga do pokoju na Ukrainie musi być realizowana w oparciu o prawo międzynarodowe, w szczególności Kartę Narodów Zjednoczonych – mówiła Viola Amherd, prezydent Szwajcarii.
Dokument jasko wskazuje, że podstawą do osiągnięcia wszechstronnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie jest poszanowanie integralności terytorialnej i suwerenności. Szczególny nacisk kładzie na kwestię bezpieczeństwa jądrowego.
„Każde wykorzystanie energii jądrowej i instalacji jądrowych musi być bezpieczne, strzeżone i przyjazne dla środowiska. Ukraińskie elektrownie i instalacje jądrowe, w tym Zaporoska Elektrownia Jądrowa, muszą działać bezpiecznie i pewnie pod pełną suwerenną kontrolą Ukrainy, zgodnie z zasadami Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i pod jej nadzorem” – wskazano w dokumencie końcowym szczytu pokojowego ws. Ukrainy.
Jak podkreślono w oświadczeniu, jakakolwiek groźba lub użycie broni jądrowej w kontekście trwającej na Ukrainie wojny jest niedopuszczalne. Dokument dotyka również m.in. kwestii jeńców wojennych i porwanych przez Rosjan ukraińskich dzieci.
„Wszyscy jeńcy wojenni muszą zostać uwolnieni w drodze całkowitej wymiany. Wszystkie deportowane i bezprawnie przesiedlone ukraińskie dzieci oraz wszyscy inni ukraińscy cywile, którzy zostali bezprawnie zatrzymani, muszą być przekazani Ukrainie” – napisano w dokumencie.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, uznał format spotkania za sukces. Wyraził przekonanie, iż tematy konferencji pozwolą rozpocząć praktyczne działania w kierunku przywrócenia pełnego bezpieczeństwa i pokoju. Ukraiński przywódca wskazał, iż liczy na kolejną rundę rozmów.
– Po szczycie zaproponowaliśmy i zgodziliśmy się kontynuować naszą wspólną pracę – zaakcentował ukraiński prezydent.
Do Szwajcarii nie została zaproszona Rosja. Przez to udziału w wydarzeniu odmówiły Chiny. Władimir Putin w piątek postawił ultimatum – armia rosyjska wstrzyma ogień, jeśli ukraińskie wojska wycofają się z nielegalnie anektowanych przez Rosję ukraińskich terytoriów, a Kijów zobowiąże się do tego, że nie wstąpi do NATO. Odniósł się do tego doradca ds. Bezpieczeństwa Narodowego USA, Jake Sullivan.
– Jest to sprzeczne z Kartą Narodów Zjednoczonych. Jest to sprzeczne z podstawową moralnością – skomentował Jake Sullivan.
Wizja pokoju autorstwa Rosji pokazuje jedno – Władimir Putin nie myśli poważnie o zakończeniu wojny – wskazywała przewodnicząca KE, Ursula von der Leyen.
– Nalega na kapitulację, na oddanie terytorium Ukrainy, nawet tego, które do tej pory nie jest przez niego okupowane. Nalega na rozbrojenie Ukrainy. Żaden kraj nigdy nie zaakceptowałby tych oburzających warunków – podsumowała Ursula von der Leyen.
Końcowej deklaracji nie podpisały: Indie, Brazylia, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Arabia Saudyjska.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 17 czerwca 2024
Autor: dj