Wiara Dunajca
Treść
Skalnik/Bogdański, lider z Kamionki Wielkiej tylko zremisował z Watrą na gorącym terenie pod Tatrami, a mimo to powiększył przewagę nad najgroźniejszymi rywalami. Ci bowiem spisali się jeszcze gorzej, przegrywając swoje mecze. O ile zwycięstwa KRiS-u nad Polanem można było się od biedy spodziewać - drużyna z Nowego Wiśnicza kontynuuje przecież znakomitą passę jeszcze z poprzedniego sezonu - o tyle porażka Orła z Metalem jest ogromnym zaskoczeniem. Tarnowianie z ogromną determinacją bronili korzystnego dla siebie wyniku i nie ugięli się pod atakami ekipy z Dębna. Raz jeszcze okazało się, że wiara w sukces czynić potrafi cuda. A propos wiary. Nie brakło jej również złożonej prawie wyłącznie z juniorów drużynie Dunajca, która z kwitkiem odprawiła nieźle spisującego się dotąd beniaminka z Grobli. Obydwie bramki dla sobotnich gospodarzy strzelił co prawda Bogdański, jeden z trzech bardziej doświadczonych w zespole graczy, na trzy punkty zapracowali jednak w równym stopniu piątoligowi nowicjusze. Nad klubem z Nowego Sącza gromadzą się czarne chmury: istnieje całkiem realna możliwość, że jego stadion przestanie wkrótce po prostu istnieć (na jego miejscu ma powstać kompleks obiektów dla Instytutu Kultury Fizycznej przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej). Wygrywając z Wisłą, zawodnicy z sekcji futbolowej Dunajca jak gdyby chcieli przekonać władze miasta, że nie powinno się ich pozostawiać bez boiska. Trudno doprawdy dociec kiepskiej postawy Orkana. Spadkowicz z czwartej ligi tym razem nie poradził sobie w Szczucinie, gdzie tamtejsza Wisła wywalczyła swój pierwszy punkt w rozgrywkach. Bramkowstręt podopiecznych trenera Mariana Tajdusia jest o tyle niezrozumiały, że przecież przed sezonem działacze postarali się o wzmocnienie drużyny. Nie sposób dać wiary tezie, że tak doświadczeni gracze jak Szczepański, Pociecha czy Wiącek z dnia na dzień zapomnieli, na czym polega gra w piłkę nożną. Jeśli w Szczyrzycu poważnie myśli się o powrocie na wygrzane już na czwartym froncie miejsce, czas najwyższy, by Orkan wreszcie zaczął wygrywać. (DW) "Dziennik Polski" 2007-08-27
Autor: wa