Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Więcej bezdomnych w schronisku

Treść

NOWY SĄCZ. Zbliża się zima Powoli zapełnia się Centrum Zakwaterowania dla bezdomnych mężczyzn w Domu św. Brata Alberta. W ostatnich dniach, kiedy niskie temperatury zaczęły doskwierać, przyjęto pięć nowych osób. Jesień i zima to najtrudniejszy okres dla ludzi, pozbawionych dachu nad głową. Do schroniska w Domu św. Brata Alberta trafiają najczęściej bezdomni z Nowego Sącza, ale i różnych zakątków byłego województwa nowosądeckiego oraz innych regionów Polski. Docelowo może ono przyjąć 35 mężczyzn. - Do ubiegłego tygodnia w naszym centrum zakwaterowania mieliśmy 20 osób - powiedział wczoraj "Dziennikowi Polskiemu" Robert Opoka, dyrektor Stowarzyszenia św. Brata Alberta w Nowym Sączu. - Przez ostatnie trzy dni, kiedy chłód zaczął doskwierać przyjęliśmy do schroniska pięciu nowych mężczyzn. Sądzę, ze 35 łóżek, jakimi dysponujemy w schronisku szybko się zapełni. Otrzymujemy bowiem teraz wiele telefonów z Ośrodków Pomocy Społecznej oraz szpitali z zapytaniem, jakie są warunki i szanse przyjęcia ludzi do schroniska. W Centrum Zakwaterowania schronienie znajdą wszyscy, którzy potrzebując pomocy zapukają do placówki. Dyrektor Opoka zapewnia, że w razie konieczności w Domu św. Brata Alberta można rozłożyć dodatkowo 15 materacy w świetlicy. - Są to tzw. miejsca interwencyjne, które uruchamiamy, jeśli tylko zachodzi taka potrzeba - dodaje Robert Opoka. - W minionych latach w schronisku dla bezdomnych, w zimie mieszkało nawet do 50 bezdomnych, natomiast w ubiegłym sezonie, gdy temperatury spadały do minus trzydziestu stopni było nawet ponad 60 osób. (MIGA), "Dziennik Polski" 2006-11-06 > warto wiedzieć Co roku dyrekcja Domu Brata Alberta apeluje do ofiarodawców o używane ręczniki oraz męską odzież dla bezdomnych. Rzeczy można przynosić na ul. Szwedzką 18 (wjazd od ul. Krakowskiej).

Autor: ea