Wojna na słowa
Treść
TYMBARK Przeprosiny na łamach prasy lokalnej, zakaz rozpowszechniania materiałów wyborczych z nieprawdziwymi informacjami i grzywna w wysokości 500 zł płatna na rzecz PCK - taki wyrok wydał Sąd Okręgowy w Nowym Sączu w sprawie, którą wójt gminy Tymbark Stanisław Pachowicz wytoczył swojemu jedynemu kontrkandydatowi w listopadowych wyborach Marianowi Zimirskiemu. Poszło o stwierdzenie zawarte w ulotkach wyborczych, w których Marian Zimirski sugeruje, że gmina Tymbark jest zadłużona na 11 mln zł. Informacja dotarła do wyborców, którzy zaczęli zarzucać obecnemu wójtowi, że doprowadził do takiej sytuacji. - Musiałem zareagować, bo to bije nie tylko we mnie, ale także i całą Radę Gminy - mówi Stanisław Pachowicz. - Tymczasem rewelacje pana Zimirskiego są nieprawdziwe i świadczą, mówiąc delikatnie, o braku wiedzy na temat budżetu samorządu. - Po pierwsze poziom zadłużenia jest ściśle kontrolowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową, która dba o to, by długi nie przekroczyły poziomu dopuszczonego przez prawo - mówi Stanisław Pachowicz. - Dlatego każdy kredyt, każde zobowiązanie trzeba konsultować właśnie z RIO. Ponieważ Tymbark od lat znajduje się w czołówce gmin pozyskujących najwięcej dotacji unijnych na inwestycje, to i liczby robią wrażenie. Zwłaszcza, że oznacza to konieczność zapewnienia tzw. wkładu własnego stanowiącego określony procent ogólnej sumy dotacji. Zwykle spłaca się go przy pomocy kredytu. Nie można tego jednak rozpatrywać w kategoriach zadłużenia. Tymczasem mój kontrkandydat zsumował deficyt budżetowy z kredytami i pożyczkami uzyskując w ten sposób coś w rodzaju "superdeficytu". Marian Zimirski nie chce komentować sprawy. Twierdzi, że jest na to stanowczo za wcześnie, bo wyrok nie jest prawomocny. Złożył już odwołanie od tego orzeczenia i wierzy, że zostanie rozpatrzone pozytywnie. - Może faktycznie użyłem niewłaściwego sformułowania, traktując kredyt jako formę zadłużenia, bo tak potocznie rozumiane jest zaciągnięcie takiego zobowiązania - twierdzi Marian Zimirski. - Myślę, że sąd powinien rozpatrzyć kwestię dotyczącą tego, jak obie strony rozumieją pojęcie zadłużenia. Dodajmy, że Stanisław Pachowicz kieruje gminą od 10 lat (dwie kadencje uzupełnione o półtora roku, po oddzieleniu się Słopnic od Tymbarku). (SZEL), "Dziennik Polski" 2006-11-03
Autor: ea