Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Z. Kuźmiuk: Jak przewiduje bank centralny, na koniec tego roku inflacja przekroczy pięć procent

Treść

Jak przewiduje bank centralny, na koniec tego roku inflacja przekroczy pięć procent. Jeżeli w styczniu przyszłego roku rząd zdecyduje się na następny krok zupełnego uwolnienia cen, to będzie kolejny skok – jak przewiduje bank centralny – na przełomie I i II kwartału przyszłego roku. W optymistycznym wariancie to może być sześć proc., a jeżeli będą się realizowały inne rzeczy – powyżej sześciu procent – mówił w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Zbigniew Kuźmiuk, ekonomista oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Do niedawna wydawało się, że problem inflacji został opanowany. Już kilka miesięcy temu udało się zejść do celu inflacyjnego. Niestety w ostatnim czasie inflacja zaczęła wzrastać. Zbigniew Kuźmiuk uważa, że to wina złych decyzji obecnego rządu

– Najpierw powrót do pięcioprocentowej stawki (VAT – radiomaryja.pl) na żywność (ona była zerowa przez blisko dwa lata) doprowadził do wzrostu inflacji (z dwóch proc. skoczyła na 2,6 proc.), a później od 1 lipca mieliśmy uwolnienie cen energii elektrycznej, gazu i ciepła systemowego, stąd skok o 1,6 punktu procentowego na 4,2 procent. W sierpniu jeszcze (skok – radiomaryja.pl) o 0,1 punktu procentowego i wszystko wskazuje, że jesteśmy na ścieżce wznoszącej – mówił ekonomista.

Poseł PiS zaznaczył, że lipcowe uwolnienie cen prądu, gazu i ciepła będzie miało zauważalne skutki inflacyjne jesienią, kiedy to zwiększy się zużycie tych mediów. Mieszkańcy miast otrzymają za nie rachunki z wyraźną podwyżką. Przedsiębiorstwa wliczą sobie te podwyżki w koszty, co będzie miało przełożenie na wyższe ceny produktów i usług.

Rozmówca Radia Maryja zwrócił uwagę, że inflacja będzie cały czas rosła.

– Jak przewiduje bank centralny, na koniec tego roku inflacja przekroczy pięć procent. Jeżeli w styczniu przyszłego roku rząd zdecyduje się na następny krok zupełnego uwolnienia cen (…), to będzie kolejny skok – jak przewiduje bank centralny – na przełomie I i II kwartału przyszłego roku. W optymistycznym wariancie to może być sześć proc., a jeżeli będą się realizowały inne rzeczy – powyżej sześciu procent. To nie jest jakoś nadzwyczajnie wysoka inflacja, ale niewątpliwie uciążliwa – mówił gość „Aktualności dnia”.

Niepokoi nie tylko wzrost inflacji. Ministerstwo Finansów poinformowało, że w pierwszym półroczu tego roku wykryto ponad 140 tys. faktur fikcyjnych. To wzrost o ok. 102 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, kiedy to wykryto ok. 69,5 tys. tego rodzaju faktur.

– Moim zdaniem wróciło polityczne przyzwolenie na nielegalne operacje na vacie. (…) Wygląda na to, że wszystkie nagonki polityczne, nagonki robione wokół rządów Prawa i Sprawiedliwości, odwracają uwagę od spraw zasadniczych. VAT (…) to podstawowy dochód podatkowy. (…) Jeżeli rozszczelniany jest system VAT, to automatycznie budżet państwa ma gigantyczne kłopoty i stąd planowany na przyszły rok deficyt rzędu 300 mld złotych – podkreślił Zbigniew Kuźmiuk.

Poseł PiS zwrócił uwagę, że Zjednoczona Prawica przygotowała Krajowy System e-Faktur, który pozwoliłby de facto wyeliminować problem fikcyjnych faktur. Niestety Koalicja 15 października nie zdecydowała się na jego obligatoryjne wprowadzenie dla wszystkich przedsiębiorców tłumacząc, że byłby on niewydolny.

Całość rozmowy z posłem Zbigniewem Kuźmiukiem jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

źródło: radiomaryja.pl, 18 września 2024

Autor: dj