Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Zatrzymane w kadrze

Treść

Czwórka sądeczan: Anna Wantuch, Michał Piotrowski, Robert Poręba i Stanisław Peciak zaprezentowała w Muzeum Okręgowym w Nowym Sączu wystawę fotograficzną "Santo Subito". Jest to zapis tych niezwykłych dni i chwil zatrzymanych w kadrze.

- Kiedy Jan Paweł II chorował, wszyscy wierzyliśmy, że powróci do zdrowia - mówił Robert Poręba. - Jego śmierć była czasem bólu dla całego świata, a tym bardziej dla nas, Polaków. Przeżywaliśmy ją w domach, w pracy, w kościele i na ulicy, w wyciszeniu i w śpiewie, sami i na olbrzymich zgromadzeniach. Jeszcze dziś rozbrzmiewa i pewnie na długo pozostanie w naszych sercach echo tamtych dni. Były to niezwykłe, narodowe rekolekcje.

Cała czwórka, członkowie Krynickiego Towarzystwa Fotograficznego, utrwaliła na fotografiach nie tylko swoje przeżycia, ale również przyjaciół, sąsiadów i nieznajomych. Wszystkich łączyło jedno - ból.

- Robienie zdjęć w miejscach, gdzie był papież, w tych trudnych chwilach pozwoliło mi jeszcze głębiej przeżywać wielkość i świętość tego człowieka. Robiąc zdjęcia nie sądziłem, że kiedyś je pokażę publicznie. Ale dobrze się stało - powiedział Michał Piotrowski.

- Miałam możliwość wykonania zdjęć w Polsce i w Rzymie. Byłam tam, gdzie bywał On - Ojciec Święty. Naciskając spust migawki wciąż myślałam, o tym, że Jego już nie ma. Trudno wtedy robi się zdjęcia - dodała Anna Wantuch.

- Urodziłem się w Marcinkowicach, ale od lat mieszkam na Podhalu. Górale przeżywali bardzo śmierć Ojca Świętego, który był dla nich największym Gazdą. Odejście papieża uczcili z wielkim dostojeństwem i powagą. Byłem uczestnikiem tych wydarzeń, a wszystko to utrwaliłem na moich fotografiach - opowiedział Stanisław Peciak.

Wystawę można oglądać codziennie do 14 maja. Poza fotografiami jest na niej wiele pamiątek po Janie Pawle II, w tym fotel z klasztoru Klarysek w Starym Sączu.

(JEC)

"Dziennik Polski" 2006-04-03

Autor: ab