Zbierali pieniądze na drugie śniadania

Treść

1900 zł zebrano podczas dorocznej świątecznej aukcji prac podopiecznych Stowarzyszenia "Nadzieja", którą zorganizowano w miniony piątek w Małopolskim Centrum Kultury "Sokół w Nowym Sączu. Na licytację wystawiono 61 prac. Wszystkie znalazły nabywców.

Wykonały je osoby uczęszczające na warsztaty terapii zajęciowej, działające w stowarzyszeniu. Można było kupić m. in. ozdoby świąteczne, bańki, stroiki, prace artystyczne, wyroby dziewiarskie, hafciarskie, tkackie.

Wykonały je osoby uczęszczające na warsztaty terapii zajęciowej, działające w stowarzyszeniu. Można było kupić m. in. ozdoby świąteczne, bańki, stroiki, prace artystyczne, wyroby dziewiarskie, hafciarskie, tkackie. Licytację prowadzili: Barbara Jurowicz, terapeutka ze stowarzyszenia, radny Artur Czernecki oraz Paweł Jasiński, kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej. Najdrożej wylicytowaną pracą okazała się ozdoba świąteczna, którą sprzedano za 120 zł. Po kilka prac kupili były radny Marek Poremba, a także Krystyna Wiktor, żona prezydenta Nowego Sącza, jak również przedstawiciel posła Arkadiusza Mularczyka.

- Wylicytowana została podobna kwota, jak w roku ubiegłym - mówi Janina Jasińska, prezes Stowarzyszenia "Nadzieja". - Jak zawsze aukcja wzbudzała wśród podopiecznych wielkie emocje. Także i tym razem nie kryli radości, że ich prace osiągają takie ceny. Część zebranych pieniędzy przeznaczymy na działalność warsztatów, a część na drugie śniadania dla podopiecznych.

Do warsztatów terapii zajęciowej prowadzonych przez stowarzyszenie uczęszcza obecnie 35 osób w wieku od 16 do 30 lat. W środę w siedzibie stowarzyszenia przy ul. Freislera w Nowym Sączu odbędzie się rodzinna wigilia.

(MIGA)

"Dziennik Polski" 2005-12-20

Autor: ab