Ze stoków prosto do szpitala
Treść
Śmigłowiec Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował w sobotę z Rytra do sądeckiego szpitala narciarza, który stracił przytomność po zderzeniu z innym amatorem białego szaleństwa.
Maszyna przyleciała na wezwanie ratowników z Zakopanego. Nieprzytomny mężczyzna w ciągu kilku minut znalazł się pod opieką sądeckich lekarzy. Do szpitala trafił też drugi miłośnik szusów na stoku. Przetransportowała go tam karetka pogotowia.
Nie było to jedyne tego typu zdarzenie w tym dniu. Ratownicy krynickiej grupy GOPR spieszyli również z pomocą dwóm innych osobom, które zderzyły się na jednym ze stoków w Słotwinach. Nie brakowało też interwencji na trasach Jaworzyny Krynickiej. Sobota była dla goprowców bardzo pracowita.
Ratownicy po raz kolejny apelują do narciarzy i snowboardzistów o bezpieczną jazdę na stokach.
- Korzystajmy z nich z rozwagą, a unikniemy przykrych wypadków - powiedział "Dziennikowi" ratownik dyżurny krynickiej grupy GOPR. - Stoki są pokryte grubą warstwą sztucznego, twardego śniegu. Zderzenie z takim podłożem można porównać do uderzenia o beton.
(MIGA)
"Dziennik Polski" 2006-01-16
Autor: mj