Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Znów będą kopać

Treść

Dla kibiców mamy informację, że jutrzejsza środa upłynie w sposób, do którego zdążyli się już przyzwyczaić: pod znakiem piłkarskich emocji. Środa, a także i czwartek, bo również tego dnia rozegrane zostanie jedno ze spotkań.

Futboliści nie chcą zwalniać tempa: swoje mecze toczą dwa razy w tygodniu, co odnosi dwojaki skutek. Z jednej strony nie dają szans sympatykom piłki nożnej na nudę, wciąż przypominając, że sezon w pełni, z drugiej jednak - mnogość spotkań powoduje u tych sympatyków niejakie kłopoty z koncentracją. Nie ma czasu na skomentowanie wydarzeń z soboty i niedzieli, podliczenie punktów, zbilansowanie zysków i strat. Przecież w środę znowu grają. I tak już będzie do końca rundy wiosennej, to znaczy niemal do ostatnich dni czerwca. Przed nami zatem jeszcze przeszło miesięczny maraton.

IV liga

W momencie kiedy czytać będą Państwo te słowa, znany już będzie wynik spotkania Okocimskiego z Popradem/Minerale Muszyna. Przełożone zostało ono bowiem na wtorek. Spośród dzisiejszych meczów na czoło wysuwa się natomiast starcie świetnie ostatnio spisującego się wicelidera z Gorlic z Dunajcem. Nowosądeczanie pogodzili się już ze spadkiem, co nie oznacza, że nie potraktują potyczki z Glinikiem/Karpatią w kategoriach prestiżowych. Mimo tego niemal stuprocentowym faworytem zawodów wydają się być gospodarze.

Walcząca o zakwalifikowanie się do tworzonej od przyszłego sezonu jednogrupowej czwartej ligi Sandecja II na własnym, ale pustym stadionie, bez udziału publiczności, zmierzy się z Tarnovią. Jeśli zmiennicy trzecioligowców poważnie myślą o realizacji wspomnianego zamierzenia, powinni sięgnąć po komplet punktów.

Do bratobójczego pojedynku dwóch ekip z okręgu nowosądeckiego dojdzie w Kobylance. Nie mający już nic do stracenia, bowiem w praktyce już zdegradowany tamtejszy Malinex podejmie Łososia. A ten ma jeszcze o co walczyć. Do meczu przystąpi zatem zapewne mocniej umotywowany. Co oczywiście nie znaczy, że już przed meczem może czuć się zwycięzcą.

Grająca w kratkę Victoria zmierzy się w Tarnowie z Unią i trzeba być przygotowanym na to, że raczej nie będzie w tej potyczce stroną dyktującą warunki. Nawet punkt przywieziony z tego miasta będzie więc w jej sytuacji sukcesem.

V liga

Mecz LKS Uście Gorlickie z Grodem Podegrodzie odbędzie się w czwartek, zaś spotkanie Gorców Kamienica z Watrą Białka Tatrzańska, z uwagi na pielgrzymkowy wyjazd gospodarzy, przełożone zostało na późniejszy termin. Dzisiaj piłkarze zagrają więc na siedmiu stadionach.

Najciekawiej zapowiada się konfrontacja trzeciej w tabeli Biegoniczanki z inną ekipą ze ścisłej czołówki - Hartem. Nieco więcej argumentów, choćby własne boisko, przemawia za nowosądeczanami, ich rywale nie raz i nie dwa udowadniali jednak, że stać ich na sprawienie niespodzianki. Zdradzający wyraźne objawy zadyszki lider ze Szczyrzyca teoretycznie nie powinien mieć kłopotów ze wzbogaceniem swego konta w meczu z Sokołem. Stadion w Starym Sączu jawi się wszak jako trudna do zdobycia twierdza. Nie jest więc nigdzie powiedziane, że goście muszą wygrać. Trudne zadanie staje przed piłkarzami Skalnika/Bogdańskiego. Na wiceliderów czeka Grybovia, zatem zespół solidny, prezentujący raczej równą formę. Czy to wystarczy na "utrącenie" kamionczan? U siebie zagra natomiast LKS Jodłownik, za przeciwnika mając Zawadę. Strata bodaj jednego punktu przez ekipę prezesa Adama Noworolnika byłaby sporego kalibru niespodzianką.

Finał pucharu

Na deser zostawiliśmy sobie finałowy bój o Puchar Polski na szczeblu okręgu nowosądeckiego. Zgodnie z przewidywaniami (i logiką) dotarły do niego ekipy na co dzień grające w trzeciej lidze. Kolejarz będzie gospodarzem pojedynku z Sandecją.

Bogusław Szczecina, Kolejarz:

- Nie odkryję Ameryki stwierdzając, że nie mamy chwili czasu na złapanie oddechu. Mecz goni mecz. O normalnym cyklu treningowym nie może być nawet mowy. Brakuje nawet dni na odnowę biologiczną. W tej sytuacji piłkarze znajdują się w ciągłym biegu, co musi ujemnie wpływać na poziom poszczególnych spotkań. Niektórzy gracze, ci najmocniej eksploatowani, muszą jednak choćby na chwilę odpocząć. Zatem, choć do Pucharu Polski podchodzimy z należnym mu szacunkiem, a pojedynki z Sandecją zawsze wywołują dodatkowy dreszczyk, dam w środę szansę zaprezentowania się kilku zmiennikom. Nie ma się co okłamywać: liga jest dla nas mimo wszystko ważniejsza. Zapewniam jednak, że ci zawodnicy, którzy wybiegną na boisko, w zawodach z sądeczanami, dadzą z siebie wszystko. Naszym celem jest wywalczenie trofeum i reprezentowanie okręgu w dalszej fazie rozgrywek.

Janusz Pawlik, Sandecja:

- Znaleźliśmy się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Właśnie dzisiaj, w dodatku o tej samej porze, swoje mecze toczą aż cztery drużyny Sandecji. Pierwsza - w Pucharze Polski, rezerwa - w czwartej lidze, zaś dwa zespoły juniorów - w swojej klasie małopolskiej. A piłkarzy nam nie przybywa. Przeciwnie, wciąż dziesiątkowani jesteśmy przez kontuzje oraz przymusowe pauzy za kolorowe kartoniki. W tej sytuacji będziemy się musieli poważnie zastanowić, których graczy przydzielić do poszczególnych ekip. Pucharu w każdym razie nie odpuścimy. Nie po to przecież docieraliśmy aż do finału, żeby teraz mecz potraktować ulgowo. Być może w większym wymiarze czasu zagrają chłopcy wracający na boiska po urazach lub ci, którzy przeważnie zajmują miejsce na ławce. Nasz cel jednak się nie zmienia: jest nim wywalczenie pucharu na szczeblu okręgowym.

Daniel Weimer Kalendarzyk kibica

Puchar Polski

Kolejarz Stróże - Sandecja - finał na szczeblu okręgu nowosądeckiego, środa, godz. 17.30

IV liga - mecze w środę o godz. 17.30

Glinik/Karpatia Gorlice - Dunajec Nowy Sącz

Sandecja II - Tarnovia (spotkanie bez udziału publiczności)

Malinex Kobylanka - Łosoś Łososina Dolna

Unia Tarnów - Victoria Witowice Dolne

Strażak Mokrzyska - Lubań Maniowy

BKS Bochnia - Wolania Wola Rzędzińska

Tuchovia Tuchów - Orzeł Dębno

V liga - mecze o godz. 17.30

Helena Nowy Sącz - Limanovia, środa

Sokół Stary Sącz - Orkan Szczyrzyc, środa

LKS Jodłownik - Zawada Nowy Sącz, środa

Magda/Moduł Zagórzany - Orkan Raba Wyżna, środa

Grybovia/Pruszyński Grybów - Skalnik/Bogdański Kamionka Wielka, środa

Biegoniczanka Nowy Sącz - Hart Tęgoborze, środa

Turbacz Mszana Dolna - Jutrzenka Zakopane, środa

LKS Uście Gorlickie - Gród Podegrodzie, czwartek. (dw)

"Dziennik Polski" 2006-05-17

Autor: ab